Restauracja Milenium powstała kilka lat temu. Mieściła się na parterze bloku mieszkalnego na rogu ulic Piekiełko i Zamenhoffa. Niedawno lokal zamknięto, ale od początku marca lokal znowu działa, tyle, że jako bar szybkiej obsługi.
- O zmianie profilu zadecydował brak możliwości organizowania imprez zamkniętych. Niebagatelne znaczenie miało też obniżenie kosztów działalności - mówi Grzegorz Żywiecki, właściciel baru Barko, a wcześniej restauracji Milenium.
W najbliższej okolicy nowego baru znajduje się kilka innych punktów gastronomicznych, fast foodów i restauracji. Jednak Grzegorz Żywiecki nie boi się konkurencji. - Mamy długoletnie doświadczenie w tanich obiadach. A poza tym w naszym lokalu oferujemy wysoki standard obsługi. Pozostał też wystrój po dawnej restauracji - wylicza przedsiębiorca.
Sprawdziliśmy. Faktycznie, jest przytulnie i jak na bar szybkiej obsługi wystrój lokalu stoi na wysokim poziomie. W jadłospisie dania typowo barowe - od pierogów, poprzez mielonego i gołąbki, po pieczeń z szynki. Jest też kilka rodzajów zup. Ceny, jak na centrum miasta, niewygórowane. Najdroższe są zrazy w sosie z ziemniakami za 9,50 zł.
- Choć jako bar działamy dopiero od kilku dni, to mamy już swoich stałych klientów. Najczęściej zamawiany jest schabowy. To danie mamy w promocji. Razem z ziemniakami, surówką, kompotem kosztuje 8 złotych plus zupa dnia gratis- mówi Grzegorz Żywiecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?