Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk, czyli czy zachowamy relikt walki komunistów z kościołem na tysiąclecie chrztu Polski

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Krzysztof Piotrkowski
Słupszczanie przywykli do widoku na ścianie kamienicy przy ulicy Kilińskiego, starego zniszczonego muralu z okresu PRL głoszącego: "Polska Ludowa ukoronowaniem tysiąclecia dziejów Narodu Państwa Polskiego". Dziwi on jednak przyjezdnych. Jego zdjęcia można oglądać na blogach podróżniczych i na portalach społecznościowych, osób które trafiają do naszego miasta jako turyści. Wygląda na to, że już niedługo śladu po nim może nie być.

Beata Chrzanowska, radna Platformy Obywatelskiej i szefowa Rady Miejskiej w Słupsku, zapytała władze miasta o to, kto jest właścicielem kamienicy i o stan prawny.

"Wiadomym jest, że występujące w okresie PRL nazwy typu "X-lecia Polski Ludowej" były formą uczczenia bytu państwa komunistycznego. Jego wygląd i treść z pewnością nie poprawia wizerunku rewitalizowanej części miasta" - napisała radna Chrzanowska.

Zdaniem przewodniczącej rady miejskiej musimy się poważnie zastanowić, czy chcemy, aby taka pamiątka po okresie PRL pozostała w naszym mieście, czy chcemy pozbyć się muralu?

Odpowiedź władz miasta na to pytanie nie odpowiada, ponieważ budynek przy Kilińskiego 46 należy do wspólnoty mieszkaniowej, a lokale należące do miasta stanowią w niej tylko 42 proc. Przyszłość budynku zależy więc od zamierzeń właścicieli wykupionych na własność mieszkań. Na razie planów robienia elewacji nie mają.

Co ciekawe budynek jest wpisany do Gminnej Ewidencji zabytków Miasta Słupska. Zresztą mało kto wie, że po wkroczeniu sowietów do miasta w marcu 1945 roku w tym budynku była siedziba "niemieckiej milicji" współpracującej z sowietami do czasu przejęcia władzy w mieście przez polskie władze.

Sam mural zaś nie jest objęty ochroną. W zasadzie nawet nie wiadomo kiedy dokładnie powstał. Nawet doskonale zorientowany w historii naszego miasta pasjonat Tomasz Urbaniak nie natknął się na wiadomości o tym.

Pewne jest zaś dlaczego mural o takiej treści powstał. Ewidentnie namalowano go przed tysiącleciem chrztu Polski. Prymas Stefan Wyszyński, gdy odzyskał wolność (był internowany przez komunistów przez trzy lata, do jesieni 1956 r.), ogłosił wielki jubileusz tysiąclecia chrztu Polski. W odpowiedzi na to komuniści i rządzący wtedy Władysław Gomułka w 1960 r. ogłosili własne obchody Tysiąclecia Państwa Polskiego, które konkurowały z imprezami kościelnymi. Wybudowano wtedy tysiąc szkół na tysiąclecie, przygotowano parady, ale i lokalne podkreślanie powrotu ziem zachodnich i Pomorza do Polski, jak w czasach Piastów. Kulminacją był wielki jubileusz Tysiąclecia Państwa Polskiego w 1966 r.

"Polska Ludowa ukoronowaniem tysiąclecia dziejów Narodu Państwa Polskiego" - ten napis obok, którego są dwa "grunwaldzkie miecze" (w ramach celebracji tysiąclecia zorganizowano wielką rocznicę bitwy pod Grunwaldem, łącznie z przelotem samolotów nad polem bitwy, część z nich pilotowali słupszczanie z 28. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Słupsku) nad nim flaga narodowa z godłem jest pamiątką tamtych czasów, która się w Słupsku ostała.

Wspólnota z Kilińskiego 56 mogłaby wystąpić w ramach rewitalizacji miasta o wsparcie na remont elewacji. - Ale czy mural musiałby zniknąć? Może go odnowić i dodać tabliczkę z wytłumaczeniem, dlaczego powstał? - usłyszeliśmy od jednego z mieszkańców.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza