Słupsk. Domy do wzięcia za miliony

Biuro nieruchomości Carisma z Gdyni pośredniczy w sprzedaży nieruchomości w Europie. W ofercie ma m.in. domy w Hiszpanii, gdzie za 1,5 mln zł można zostać właścicelem 200-metrowej willi z basenem, czasem nawet z widokiem na morze. Tyle samo, a nawet więcej musimy zapłacić za ekskluzywne nieruchomości w Słupsku i okolicy. Jednak na próżno szukać w nich basenów i przysłowiowych złotych klamek. Za co więc trzeba aż tyle zapłacić?

W ofercie biura nieruchomości House Broker w Słupsku do kupienia są obecnie dwa ekskluzywne domy: jeden w Siemianicach, drugi we Włynkówku. Oba**wyceniono na 1,5 mln zł. W biurze Poławscy Nieruchomości jest oferta domu przy ul. Banacha w Słupsku, za który właściciele chcieliby otrzymać ponad 1,6 mln zł. Natomiast za pośrednictwem biura Delta możemy kupić dom w Kobylnicy za prawie 2 mln złotych. **

Czytaj też: Słupsk. Coraz większa oferta domków jednorodzinnych pod miastem

Nieruchomość w Siemianicach to parterowy dom z poddaszem użytkowym. W sumie pięć pokoi, w tym otwarty salon z antresolą, dwie łazienki i garaż na dwa samochody. Razem 250 m kw. Za metr wychodzi więc sześć tysięcy zł. Do tego działka o powierzchni 2000 m kw., obsadzona drzewkami i krzewami z automatycznym systemem nawadniania. Dom we Włynkówku ma 270 m kw., zatem cena za metr jest niższa i wynosi nieco ponad 5,5 tys. zł. Mniejsza jest też powierzchnia działki, która ma 1400 m kw. Pięć pokoi i dwie łazienki urządzono w stylu nowoczesnym, z wykorzystaniem ułatwień technicznych m.in. centralnego odkurzacza, systemu zabezpieczającego oraz markizy nad tarasem sterowanej pilotem z czujnikami wiatru i deszczu.

Oba domy są w sprzedaży od kilku miesięcy. Na razie więcej jest ciekawskich niż kupujących. - Obejrzeć mogą je tylko niektórzy, bo właściciele nie chcą przypadkowych zwiedzających, więc selekcjonujemy zainteresowanych. Takie domy sprzedaje się nawet kilkadziesiąt miesięcy, ale w końcu znajdują nabywców - dodaje Grażyna Polańska-Wojczak z biura House Broker.

Znajdują albo i nie, bo jak przyznaje Jacek Poławski z Poławski Nieruchomości w ubiegłym roku nie udało się sprzedać żadnego domu, którego cena przekraczałaby milion złotych. - Najdroższe transakacje opiewały na 700-800 tys. zł. Ceny powyżej miliona złotych są wysokie jak na nasze warunki, a do tego czasami są przeszacowane przez właścicieli - mówi Poławski. Dodaje, że mimo wysokiej ceny wiele z tych domów ekskluzywnych jest tylko z nazwy, bo w rzeczywistości są dość pospolite. Jednak jego zdaniem kluczowa jest lokalizacja, za którą kupujący wciąż są gotowi dużo zapłacić. Tak jest np. w przypadku wspomnianego domu znajdującego się na ul. Banacha w Słupsku.

Czytaj też: Pod Słupskiem powstaje nowe osiedle szeregowców

Zdaniem Grażyny Polańskiej-Wojczak obie nieruchomości z podsłupskich miejscowości, które ma w ofercie są warte swojej ceny. - Po pierwsze zostały zbudowane z najlepszych materiałów, po drugie są zaprojektowane przez architektów wnętrz, więc wszystko jest w nich zapięte na ostatni guzik - podkreśla Polańska-Wojczak.