O swoich odczuciach poinformowali pracowników Oddziału Zamiejscowego Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Słupsku. Przyszli do nich, aby dowiedzieć się, jak można sobie załatwić lepszą pracę w innym kraju europejskim.
Jednocześnie poskarżyli się, że zarabiają najniższą pensję krajową, a ponoszą wysokie koszty za mieszkanie, które wynajęła dla nich warszawska agencja. Nie ukrywali także, że niektórzy z nich mają kłopot ze spłatą pożyczek, które zaciągnęli, gdy zdecydowali się na wyjazd do Polski.
- Próbowaliśmy im pomóc, ale nie znaleźliśmy dla nich miejsc pracy, choć to są bardzo dobrze przygotowani do pracy spawacze - mówi Urszula Szukała, szefowa Zamiejscowego Oddziału WUP w Słupsku.
Dwudziestu Hindusów słupska Kapena zatrudniała w grudniu ub. roku . Przyjechali jako pracownicy agencji, która sprowadziła ich do Słupska. Stefano Rossi, prezes Kapeny twierdził w grudniu , że nie wie, ile zarabiają egzotyczni pracownicy, bo za ich pracę Kapena płaci firmie, która ich tu sprowadziła, i dopiero ona rozlicza się z zatrudnionymi.
Według niego jednak zarobki w słupskiej firmie są bardziej atrakcyjne niż w Indiach. Wcześniej Hindusi pracowali w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?