Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Hydrobudowa jeszcze raz będzie kopać na Kilińskiego. Zapomnieli podłączyć rury...

Zbigniew Marecki
Hydrobudowa Polska już od kilku miesięcy próbuje się uporać z zakończeniem wymiany sieci kanalizacyjnej w centrum miasta. Jednak gdy przyspiesza działania, to zapomina o... przyłączach.

Pracownicy Zespołu Szkół Społecznych niedawno byli przekonani, że mają już za sobą miesiące utrudnień spowodowane pracami ziemnymi na ulicy Kilińskiego.

Byli bardzo zadowoleni, gdy drogowcy zakopali nowe rury kanalizacyjne i ułożyli na nich polbruk. Jednak kilka dni później, w czasie deszczu zauważyli, że woda z rynny nie odchodzi do kanalizacji, ale wybija na zewnątrz. Myśleli, że w czasie remontu rynna się zatkała.

Do szkoły wezwano więc pracowników Wodociągów Słupsk. Ci przyjrzeli się rynnie i orzekli, że wcale nie jest zapchana, ale po prostu nie została podłączona do kanalizacji.

Do szkoły poproszono więc na nowo pracowników Hydrobudowy Polska, aby zajęli się rynną. Orzekli, że trzeba będzie rozebrać fragment polbruku i odkopać część rury.

- Panowie z Hydrobudowy przyrzekli, że usuną tę fuszerkę. Liczę, że wywiążą się z danego słowa - mówi Gabriela Jonik, dyrektor Zespołu Szkół Społecznych.

Jak się dowiedzieliśmy, podobnych fuszerek pracownicy Hydrobudowy usuwają teraz więcej. Wynika to z dużego tempa robót, które są opóźnione o pół roku, a teraz pracownicy firmy próbują nadgonić czas.

- Moim zdaniem jest jeszcze jeden powód. Wyraźnie bowiem widać, że kierownik robót rano co kilka dni sprawdza alkomatem, czy robotnicy pracujący przy naszej ulicy są trzeźwi - dodaje mieszkanka ul. Kilińskiego.

Według ostatnich uzgodnień Zarządu Dróg Miejskich z Hydrobudową prace związane z wymianą kanalizacji mają być zakończone do końca maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza