Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk i wielka polityka. Likwidacja Centrum Kultury i Języka Rosyjskiego w Słupsku?

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Centrum Kultury i Języka Rosyjskiego do 31 grudnia pod starym adresem na ul. Sienkiewicza 19 w lokalu miasta
Centrum Kultury i Języka Rosyjskiego do 31 grudnia pod starym adresem na ul. Sienkiewicza 19 w lokalu miasta łukasz Capar
Już w kwietniu tego roku Maria Zacharowa, rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji, ogłosiła, że Polska zamknęła centrum kultury rosyjskiej w Słupsku. Brzmi to jak w znanym dowcipie. Nie Polska, a Słupsk i nie zamknęła a Centrum Kultury i Języka Rosyjskiego będzie działać dalej i do tego rozszerzy działalność. Nie będzie już jednak dotowane przez słupskiego podatnika, a całkowicie utrzymywane przez rosyjskiego.

Jak widać Centrum Kultury i Języka Rosyjskiego w Słupsku obchodzi władze Rosji. To część wielkiej światowej polityki, która trafiła do Słupska, gdy zaczęły się rozmowy o budowie amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Fundacja "Russkij Mir" (Rosyjski świat, z tym że mir oznacza też w rosyjskim pokój, jako przeciwieństwo wojny) została powołana przez rządzących Rosją, by propagować rosyjskie widzenie na otaczający świat. Tylko gdy poinformowano, że w Słupsku rosyjska fundacja otworzy Centrum Kultury i Języka Rosyjskiego informację dał o tym nawet niemiecki "Der Spiegel".

Tymczasem na najbliższej, poświątecznej sesji Rady Miejskiej w Słupsku, stanie uchwała w sprawie likwidacji Centrum Kultury i Języka Rosyjskiego będącego filią Miejskiej Biblioteki Publicznej w Słupsku. A w praktyce opłacana dotąd w większej mierze przez rosyjskiego podatnika instytucja z naszego miasta nie znika, wręcz przeciwnie. Zmieni siedzibę i zamierza rozszerzyć działalność. Jak usłyszeliśmy od prezesa fundacji, która CKiJR będzie po rozstaniu z miastem prowadzić, to sama instytucja wypowiedziała umowę z miastem.

Głosowanie miejskich radnych w tej sprawie wydaje się formalnością, skoro już pół roku temu zagłosowali za tymi zmianami, formalnie najpierw bowiem samorząd musiał ogłosić zamiar, a teraz chce go przeprowadzić. Wtedy to ogłoszono, że od 31 grudnia 2021 CKiJR przestanie być filią biblioteki.

Powody są natury finansowej, taki wniosek można wysnuć czytając uzasadnienie uchwały. "Centrum, Kultury i Języka Rosyjskiego - Filia Miejskiej Biblioteki Publicznej w Słupsku mieści się w lokalu przy Alei Sienkiewicza 19, który znajduje się w zasobach Miasta Słupska, zarządzanych przez PGM w Słupsku. Centrum działa od 2010 roku i powstało w wyniku rozmów oraz porozumień pomiędzy Miastem Słupsk a Fundacją "Russkij Mir” w Moskwie, która działa aktywnie na rzecz promocji i rozpowszechniania kultury i języka rosyjskiego. Fundacja "Russkij Mir” przekazuje na podstawie rocznych umów środki finansowe na działalność Centrum. Fundacja pokrywa wydatki głównie na wynagrodzenia pracowników (obecnie zatrudnione są trzy osoby – dwie na umowę o pracę, jedna na umowę zlecenie), opłaty za internet, zakup artykułów spożywczych, materiałów biurowych, nagród na organizowane spotkania kulturalne, opłaty za międzynarodowe rozmowy telefoniczne, opłaty za wysyłkę dokumentów do Fundacji. Pozostałe wydatki związane z opłatami za lokal, w którym funkcjonuje Centrum (energia elektryczna,ogrzewanie, woda, ścieki, elektroniczna ochrona mienia, wywóz śmieci, bieżące naprawy) pokrywane są z budżetu Miejskiej Biblioteki Publicznej w Słupsku" - czytamy w projekcie uchwały rady miejskiej.

Początkowo władze miasta zamierzały Centrum, po odcięciu od biblioteki, włączyć w struktury Słupskiego Ośrodka Kultury. Na przestrzeni lat bowiem zauważono, że Centrum, Kultury i Języka Rosyjskiego - Filia Miejskiej Biblioteki Publicznej w Słupsku nie ma za wiele wspólnego z działalnością stricte biblioteczną. Centrum ma co prawda zbiory, które może udostępniać użytkownikom, ale tylko na miejscu i nie może ich wypożyczać poza mury placówki. Zbiory, które posiada pochodzą z Fundacji "Russkij Mir” lub od zaprzyjaźnionych centrów rosyjskich w Polsce, które nie zgadzają się na wypożyczanie na zewnątrz. Zbiory te nie są w systemie bibliotecznym, ponieważ Fundacja nie zgodziła się na sfinansowanie zakupu programu bibliotecznego do Centrum. W praktyce działalność ograniczała się jedynie do prowadzenia zajęć z języka rosyjskiego, do organizacji spotkań kulturalnych oraz konkursów promujących język i kulturę rosyjską.

"Działalność prowadzona przez Centrum mogłaby wpisać się w działania Słupskiego Ośrodka Kultury, który zaspokaja szeroko rozumiane potrzeby kulturalne mieszkańców Słupska. CKiJR w strukturach SOK miałoby większe możliwości organizacji wydarzeń kulturalnych.Dodatkowo mogłoby pobierać opłaty za niektóre swoje działania np. kursy języka rosyjskiego. Biblioteka ze względu na ograniczenia ustawowe nie może pobierać opłat za usługi, które miałoby świadczyć CKiJR. Ponadto Centrum może mieć siedzibę w budynkach należących do SOK. Pozwoli to na ograniczenie kosztów jego funkcjonowania. W wyniku wstępnych rozmów Słupski Ośrodek Kultury, byłby gotowy przejąć Centrum od stycznia 2022 roku" - przekonywano radnych.

Jak nas poinformowała Jolanta Krawczykiewicz, dyrektorka SOK w Słupsku, pomysł włączenia Centrum do prowadzonego przez nią ośrodka upadł. Pracownicy Centrum i Fundacja "Russkij Mir" postanowili działać sami.

Okazuje się, że Centrum Kultury i Języka Rosyjskiego zostanie w naszym mieście. Jak nas poinformowali pracownicy, to oni wypowiedzieli miastu umowę. Zmieni się siedziba, nieoficjalnie instytucja będzie działać przy ulicy Przemysłowej w Słupsku. Współpracować będzie z Fundacją Gryf Słupskiej Edukacji.

- Będziemy chcieli zachować ciągłość, czyli by Centrum Kultury i Języka Rosyjskiego działało od 1 stycznia 2022 w nowej siedzibie. Co więcej rozszerzymy jego ofertę, o kursy i szkolenia, także dla przedsiębiorców. Nie zapomnimy o najmłodszych słupszczanach.Oferta będzie i dla nich - powiedział nam Kazimierz Duda, prezes Fundacji Gryf Słupskiej Edukacji.

Centrum Kultury i Języka Rosyjskiego w Słupsku otwarto w październiku 2010 roku. Ale przedstawiciele rosyjskiej fundacji Russkij Mir już w 2008 roku zgłosili się do rektora Akademii Pomorskiej z propozycją utworzenia centrum w ramach uczelni. Szefowie fundacji byli gotowi wyposażyć centrum w sprzęt komputerowy, zatrudnić pracowników oraz opłacać ich utrzymanie. Propozycja była o tyleż zaskakująca, bo pojawiła się kilka tygodni po tym, jak oficjalnie rozpoczęły się polsko-amerykańskie rozmowy na temat umieszczenia w Redzikowie elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Potem, gdy budowa tarczy została wstrzymana pojawiły się problemy z regulowaniem przez Fundację rachunków bibliotece. Ale budowa tarczy ruszyła i rosyjskie pieniądze znowu do miasta trafiały.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza