Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk już usłyszał, świat niebawem usłyszy. Prawykonanie koncertu Leszka Kułakowskiego

Anna Czerny-Marecka
Anna Czerny-Marecka
Słupsk już usłyszał, świat niebawem usłyszy. Prawykonanie koncertu Leszka Kułakowskiego
Słupsk już usłyszał, świat niebawem usłyszy. Prawykonanie koncertu Leszka Kułakowskiego Krzysztof Piotrkowski
Takie rzeczy nie dzieją się na co dzień. W piątek wieczorem słupscy melomani zebrani w sali filharmonii mieli okazję jako pierwsi posłuchać koncertu na wiolonczelę i orkiestrę Leszka Kułakowskiego.

Koncert wiolonczelowy Leszka Kułakowskiego nosi tytuł "Pictures for Cello & Symphony Orchestra". czyli "Obrazy na wiolonczelę i orkiestrę symfoniczną". Powstał trzy lata temu, a piątkowa prapremiera mogła dojść do skutku dzięki stypendium od miasta.
- Jest to synteza muzyki współczesnej i jazzu - mówi Leszek Kułakowski. - Zastosowałem nowatorskie techniki kompozytorskie, unowocześniłem koncepcję jazzującego koncertu solowego i twórczo podszedłem do materiału muzycznego. Ideą koncertu jest ekspozycja wirtuozowskiej partii solowej w dialogu i komunikacji z orkiestrą symfoniczną.

Koncert jest trzyczęściowy (Presto, Andante, Vivace). Dla wykonawców stanowi duże wyzwanie, zwłaszcza ze względu na skomplikowaną rytmikę. Słuchacze chwalili melodykę, częste wykorzystanie werbli, dialogi między wiolonczelą a poszczególnymi grupami instrumentów orkiestry, "gitarowe" potraktowanie sekcji smyczków w trzeciej, porywającej części. Szczególną uwagę zwrócił finał części pierwszej, przez samego kompozytora określany jako modlitwa o pojednanie Polaków. Mówił o tym przesłaniu prowadzący koncert Andrzej Zborowski. Koszalinianin od lat zapowiadający koncerty słupskiej orkiestry w dowcipnym nawiązaniu do tej idei mówił o sobie jako pozytywnym przykładzie pokonania animozji między Słupskiem a Koszalinem. Prawykonania trudnego technicznie dzieła podjęli się wiolonczelista Tomasz Strahl oraz Orkiestra Polskiej Filharmonii Sinfonia Baltica pod dyrekcją szczególnie serdecznie przyjętego przez publiczność dyrygenta Rubena Silvy, który jeszcze do niedawna był dyrektorem słupskiej filharmonii.

Drugą część wieczoru wypełnił „Dyskretny urok konsonansów for String Orchestra" Leszka Kułakowskiego. Odwołujący się do Bacha. Mozarta i Beethovena utwór jest muzycznym prezentem kompozytora dla żony Reginy, wielbicielki muzyki epoki klasycznej i baroku. Na koniec zabrzmiała zaś, utrzymana w podobnym duchu, gdyż nawiązująca do Haydna, I Symfonia "Klasyczna" D-dur op. 25 Sergiusza Prokofiewa.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza