Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Kobiety za kierownicą malują się i kokietują

Magdalena Olechnowicz
Sierżant Jarosław Mikulak zapewnia autorkę tego tekstu, że jest nieczuły na kokietowanie podczas kontroli drogowej.
Sierżant Jarosław Mikulak zapewnia autorkę tego tekstu, że jest nieczuły na kokietowanie podczas kontroli drogowej. Fot. Krzysztof Tomasik
Zdaniem słupskich policjantów panie w samochodzie łamią przepisy rzadko, ale jak już łamią, to kilka naraz. Najczęściej spotykane przewinienie? Makijaż poprawiany podczas jazdy.

Niestety, w powszechnej opinii wciąż panuje stereotyp, że kobiety jeżdżą gorzej od mężczyzn.
- Nie mają takiego daru bożego jak większość facetów - zaczyna rozmowę z nami Marek Komodołowicz, szef słupskiej drogówki. - Przynajmniej kiedyś tak było. Teraz jeździ coraz więcej kobiet i jeżdżą coraz lepiej - zaczął się po chwili wycofywać ze swojego poglądu.

Bo prawda jest taka, że przepisy łamią wszyscy - i kobiety, i mężczyźni.

- Faktem jest, że kobiety jeżdżą ostrożniej. Co - trzeba przyznać - czasami jest bardzo denerwujące, zwłaszcza jak trzeba energicznie ruszyć na skomplikowanym skrzyżowaniu. Mężczyzna wcisnąłby się szybciej, a kobieta potrzebuje kilometra luzu, żeby się włączyć do ruchu - mówi Komodołowiocz. - Przepisy łamią rzadko, ale jak już łamią to z rozmachem. Kilka naraz. Czyli na przykład jak przekraczają prędkość, to przy okazji wyprzedzają na podwójnej ciągłej i do tego na przejściu dla pieszych - dodaje.

Na pytanie o najczęściej spotykane przewinienie u kobiet, Marek Komodołowicz odpowiada bez wahania.

- Makijaż poprawiany w trakcie jazdy. Obserwuje to bardzo często. Lusterko ustawione jest nie na tylną szybę, a na twarz- mówi.

Statystyki są jednak po stronie kobiet. Popełniają one zdecydowanie mniej wypadków i wykroczeń. Może jedynie na parkingu wyrządzają więcej szkód, bo manewrowanie w ciasnocie nie jest ich mocną stroną.

- Jakiś czas temu badaliśmy grupę kierowców w wieku 18-24 lata, czyli tę najbardziej niebezpieczną na drogach. Wciągu sześciu lat zginęło w wypadkach 30 mężczyzn, którzy byli sprawcami wypadków i tylko jedna kobieta. Te liczby mówią wszystko. Kobiety jeżdżą bezpieczniej - przyznaje Komodołowicz.
Na przyłapaniu łamania przepisów drogowych najczęściej kokietują. - Są miłe, zagadują, ale najczęściej to nie działa. Zwłaszcza, że na drogach jest coraz więcej kobiet policjantek, a te są kompletnie nieczułe na kobiece wdzięki - śmieje się szef drogówki.

Zachowania są jednak różne. Jedne kobiety płaczą, inne histeryzują. Wszystkie tłumaczą sie, że dokądś sie spieszą.

- Zamurowało mnie tylko raz, a było to kilka lat temu. Kobieta zatrzymana za przekroczenie prędkości zapytana dokąd się tak spieszyła, odpowiedziała, że ma takie krwawienie, że musi jak najszybciej do domu. Byłem w takim szoku, że ja puściłem - wspomina Komodołowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza