Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Lądowisko dla helikopterów powstaje w środku osiedla domków jednorodzinnych. Mieszkańcy są wściekli

Fot: sxc.hu
Fot: sxc.hu
W budowanym Szpitalu Wojewódzkim w Słupsku powstało lądowisko dla śmigłowców zaledwie kilka metrów od zabudowań dużego osiedla.

Nowy szpital przy ul. Hubalczyków w Słupsku będzie miał lądowisko dla helikopterów. Sęk w tym, że wybudowano je w środku osiedla domków jednorodzinnych.

- Kilka dni temu obok naszych domków zaczęły się jakieś prace. Późnym popołudniem wylano beton, a następnego dnia wycięto okoliczne drzewa - opowiada Tomasz Niburski, którego dom sąsiaduje z przyszłym lądowiskiem dla helikopterów.

Mieszkaniec ulicy Aluchny-Emelianow opowiada, że gdy próbował rozmawiać z robotnikami wykonującymi prace, nie uzyskał żadnej odpowiedzi, czy posiadają pozwolenia na budowę. Zabrakło też tablicy informacyjnej związanej z pracami.

- Kiedy kupowałem tutaj działkę, to nikt nie mówił, że powstanie jakieś lądowisko. Przecież zasięgałem informacji dość szczegółowo. Człowiek zawsze chce wiedzieć, czy obok jego domu będzie jakaś spalarnia odpadów, czy coś podobnego. Gdybym wiedział, że tu powstanie lądowisko, nigdy nie zdecydowałbym się na kupno działki w tym miejscu - opowiada Niburski.

Mówią inni mieszkańcy tej okolicy: - Kupiliśmy tutaj dwie nieruchomości, ale teraz, gdy dowiedzieliśmy się o tym, że piętnaście metrów od naszego płotu powstanie lądowisko, z pewnością je sprzedamy. Życie w takim miejscu jest całkowicie bez sensu.

- Mamy wszystkie zezwolenia związane z tą budową. Z planów, które posiadamy, wynika, że nasze lądowisko było lokalizowane w tym miejscu już dwadzieścia lat temu - przekonuje Piotr Ciepłuch, koordynator szpitalnej inwestycji.

- Śmigłowce, jeżeli już będą lądować, to raz na ruski rok - bagatelizuje sprawę Marian Rydz, dyr. ds. administracyjno-technicznych szpitala. - Jeżeli ktoś się czuje zaniepokojony, zapraszam na rozmowę do mnie.

Miasto przyznaje, że sprzedając działki, nie wiedziało o tym, że w ich sąsiedztwie będzie zbudowane lądowisko.

- Sprawdzamy, jak to się stało - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta miasta. - Szpital buduje się tyle lat, nie wiadomo było nawet, kiedy powstanie. Wciąż wprowadzane były zmiany w planach budowy, być może nie o wszystkim byliśmy informowani.

Mieszkańcy zapowiadają zbiórkę podpisów przeciwko kontrowersyjnej lokalizacji.

współpraca: krab

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza