Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Miasto sprzedało nieuzbrojoną działkę przy ulicy Braille`a. Prądu tam nie ma i długo nie będzie

Krzysztof Piotrkowski
Krzysztof Szrajda nie może ukończyć budowy.
Krzysztof Szrajda nie może ukończyć budowy.
Krzysztof Szrajda juz kończy budowę domu przy ul. Braille`a, a prądu nadal nie ma. Choć kupując działkę od miasta zapłacił jak za uzbrojoną.

Nasz komentarz

Nasz komentarz

Jeśli tak wygląda polityka miasta, która ma zachęcić ludzi do osiedlania się u nas, to chyba coś jest nie tak. Nie ma więc się co dziwić, że słupszczanie wolą budować swoje nowe domy z dala od absurdów miejskich. Urzędnicy tak postępujący z ludźmi niech nie będą zaskoczeni, że słupszczan z roku na rok jest coraz mniej.

piotr kawałek
[email protected]

Słupszczanin sam próbował załatwić sprawę energii elektrycznej u operatora. Dowiedział się, że jeśli szybko chce mieć prąd, to musi pociągnąć około 400 metrów kabla. Koszt to około 15 tysięcy złotych. Tymczasem okazało się, że Urząd Miejski nigdy nie występował do Energi o uzbrojenie działek.

- Po zakupie działek to właściciele występowali do naszej firmy o przyłączenie do sieci - mówi Małgorzata Robińska, rzecznik oddziału koncernu Energa. - Zleciliśmy opracowanie dokumentacji na zasilanie osiedla, powinna być gotowa do końca listopada. Niestety, projektant napotkał wiele trudności jak problemy z uzgadnianiem przebiegu trasy linii elektroenergetycznych.

Dopiero po opracowaniu dokumentacji i uzyskaniu pozwolenia na budowę, Energa może rozpocząć budowę. Potrwa to miesiącami, bo trzeba m.in. wybudować stację transformatorową

- Do niedawna w miejscowym planie zagospodarowania tego obszaru nie było wyznaczonych miejsc pod stacje transformatorowe. Dopiero nasza interwencja doprowadziła do zmiany planu i wydzielenia miejsc pod stacje transformatorowe - mówi M. Robińska

Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta Słupska nie wie dlaczego doszło do sytuacji, gdy działka sprzedana jako uzbrojona wcale taką nie jest. Obiecuje dziś wyjaśnić sprawę.

Sprawdziliśmy natomiast jak wygląda sytuacja w ościennej gminie Słupsk, która niedawno kusiła słupszczan do wyprowadzenia się za miasto. - Sprzedawane przez nas działki są uzbrojone w wszystkie media - informuje Bernard Rybak, wicewójt gminy. - Do granicy działki jest doprowadzone energia elektryczne oraz przyłącze wodne i kanalizacyjne.

Na dodatek działki za miastem są około połowę tańsze. Metr kwadratowy działki w Słupsku kosztuje około 100-120 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza