Mieszkańcy ulicy Podgórnej od miesięcy narzekają na prace wykonywane przez Hydrobudowę. Nie raz informowali nas oni, że drogowcy w ciągu tygodnia potrafią pięć razy rozkopać i naprawić ten sam odcinek drogi.
Pani Teresa, mieszkanka kamienicy numer 22, poinformowała nas, że w ostatnim czasie rozkopano ich podwórku w celu naprawienia znajdujących się tam studzienek.
- Nasz podjazd był wcześniej wyłożony kocimi łbami - mówi czytelniczka. - Robotnicy rozebrali nawierzchnię i w sobotę zaczęli kopać.
Mieszkańcy zdziwili się jednak, kiedy robotnicy nie położyli ponownie bruku. Zastąpiono je drobnymi kamieniami.
- Nie mam pojęcia, kto wpadł na tak absurdalny pomysł - twierdzi Andrzej Witkowski, sąsiad pani Teresy. - Wszystkie dziury zasypano grysem, więc kiedy chcemy przejść przez podwórku, po kostki zapadamy się w kamieniach.
Najwięcej problemów lokatorzy ulicy Podgórnej mają wtedy, gdy chcą wyjechać z podwórka samochodem.
- Auta zakopują się do połowy kół - dodaje pani Teresa. - Ostatnio musiałam wołać sąsiadów, by pomogli wyjechać stąd mojej córce. Jej samochód zasypał się na dobre. Sąsiad przyniósł linę holowniczą i dopiero w taki sposób udało się ją wydostać. Trwało to kilkadziesiąt minut. Nie możemy pozwolić na to, by nasze podwórko zostało w takim stanie.
Kiedy pojawiliśmy się na miejscu, nawet robotnicy, którzy wykonywali prace, mieli problemy z wyjazdem z podwórka. Ich samochód także zakopał się w grysie.
Pracownik Hydrobudowy Polska, którego zastaliśmy przy ulicy Podgórnej, odmówił komentarza na ten temat. Zapewnia tylko mieszkańców, że firma zrobi wszystko, by byli zadowoleni.
- Chcą nam zamydlić oczy. Mówią, że jeśli będziemy chcieli, położą na podwórku płyty betonowe czy polbruk - dodaje jeden z mieszkańców ul. Podgórnej. - Gdyby rzeczywiście mieli takie plany, zamiast drobnych kamieni już teraz mielibyśmy utwardzoną drogę.
Kierownik Hydrobudowy ze Słupska nie chciał rozmawiać na temat remontu. Polecił nam zadzwonić do zleceniodawcy, w tym przypadku słupskich Wodociągów.
- Hydrobudowa Polska zapewniła nas, że w możliwie najbliższym czasie grys zostanie usunięty, a na jego miejscu pojawi się nawierzchnia przypominająca tę sprzed remontu - uspokaja mieszkańców Przemysław Lipski, rzecznik prasowy Wodociągów.
- Czekamy, aż robotnicy zabiorą kamienie - mówią mieszkańcy. - Mamy już dość prac Hydrobudowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?