Wczoraj o godz. 15.30 przy dworcu PKS w Słupsku do młodego chłopaka podszedł 48-letni mężczyzna i przedstawił się jako policjant na urlopie.
Powiedział chłopakowi jednocześnie, że musi pilnie zadzwonić w sprawie jakiegoś przestępstwa i dlatego musi zabrać mu telefon komórkowy.
Chłopak nie chciał dać mężczyźnie aparatu więc ten wyrwał mu go i odszedł.
Pokrzywdzony od razu zadzwonił z telefonu kolegi po policję. Patrol znalazł fałszywego policjanta kwadrans później w okolicach dworca PKS. Wartość skradzionego przez niego telefonu to ok. 400 zł.
Okazało się, że fałszywy policjant był pijany i miał 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat za kradzież.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?