Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Ostatnie chwile na złożenie wniosku o przyjęcie na studia

Fot. Łukasz Capar
Dokumenty o przyjęcie na studia w Akademii Pomorskiej można składać jeszcze tylko kilka dni.
Dokumenty o przyjęcie na studia w Akademii Pomorskiej można składać jeszcze tylko kilka dni. Fot. Łukasz Capar
To już ostatnie chwile na złożenie wniosku o przyjęcie na studia wyższe. W Słupsku największym zainteresowaniem cieszą się turystyka i geografia.

Nikt nie bada, gdzie najczęściej udają się słupscy absolwenci szkół średnich po zakończeniu nauki w szkole ponadpodstawowej. Wiadomo natomiast, że część z nich pozostaje w Słupsku. W tym roku nawet sporo, patrząc na liczbę złożonych wniosków o przyjęcia na studia. Na 3900 wolnych miejsc (zarówno na studiach dziennych i zaocznych) w punkcie rekrutacyjnym Akademii Pomorskiej leży już 1200 podań.

- To bardzo dużo. Wiadomo, że uczelnie borykają się z problemem niżu demograficznego. Tymczasem ta liczba jest porównywalna do roku ubiegłego. To pozwoli nam na utrzymanie poziomu rekrutacji - mówi Marzena Łukasik, rzecznik prasowy Akademii Pomorska.

Na największej słupskiej uczelni dużą popularnością cieszą się kierunki: pedagogika, filologia angielska i germańska, bezpieczeństwo narodowe i geografia.

W sierpniu AP ogłosi nabór na: kulturoznawstwo, fizykę techniczną, edukację artystyczną w zakresie sztuki muzycznej (studia magisterskie uzupełniające).
Słupskie uczelnie nie mogą jednak konkurować chociażby z pobliskim Gdańskiem: - Nawet punkt zamiejscowy wydziału Uniwersytetu Gdańskiego prawa i administracji znajduje się w Koszalinie, a nie w Słupsku. Moim zdaniem jest tu mało życiowych kierunków, które mogłyby dać dobre pieniądze po ich ukończeniu. Dlatego na pewno wyjadę ze Słupska - mówi Rafał Konopacki, który stara się o przyjęcia na ekonomię w Poznaniu.

Z kolei Wyższa Hanzeatycka Szkoła Zarządzania przygotowuje się dopiero do przyjęcia studentów. - Specyfika uczelni prywatnych jest taka, że ludzie składają do nas podania dopiero we wrześniu. Wtedy są nasze żniwa - stwierdza Władysław Pędziwiatr, kanclerz WHSZ.

Według kanclerza największym powodzeniem będzie się cieszyć na uczelni kierunek turystyka i rekreacja. - To jedyny taki wydział od Słupska aż po Szczecin - mówi kanclerz Pędziwiatr.

Łącznie na WHSZ na studentów czeka 400 miejsc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza