Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Powstała książka o monodramie w Teatrze Rondo

Daniel Klusek
Wioleta Komar ze zdjęciami twórców słupskiej sceny monodramu: Antoniego Franczaka (z lewej) i Stanisława Miedziewskiego.
Wioleta Komar ze zdjęciami twórców słupskiej sceny monodramu: Antoniego Franczaka (z lewej) i Stanisława Miedziewskiego. Fot. Krzysztof Tomasik
Wioleta Komar, aktorka z teatru Rondo, spisała historię słupskiej sceny monodramu. To pierwsza tego typu pozycja poświęcona teatrowi.

"23 przypadki sceniczne. Teatr jednego aktora w dorobku teatru Rondo w Słupsku w latach 1972 - 2000" - to tytuł pierwszej w historii książki w całości poświęconej słupskiej scenie nieprofesjonalnej. Jej autorką jest Wioleta Komar, aktorka od dziewięciu lat związana z teatrem Rondo.

- W książce piszę o samych początkach Ronda, czyli o grupie Adama Golińskiego. To od niej bowiem wywodzi się nazwa teatru - mówi Wioleta Komar. - Jest również dużo informacji o historii tego teatru oraz sceny monodramowej w Polsce.

Okres po 1972 roku, czyli od chwili reaktywacji teatru, autorka podzieliła na trzy części: czas, kiedy sceną monodramową opiekowali się Antoni Franczak i Stanisław Miedziewski, jest też część poświęcona teatrowi autorskiemu Daniela Kalinowskiego. Autorka spisała indeks wszystkich "rondowców“, którzy w ciągu 37 lat istnienia teatru pracowali przy przedstawieniach. Dotarła do 383 nazwisk. Jest również wykaz monodramów, jakie powstały w Rondzie.

- Zebranie materiałów źródłowych do książki to była dla mnie wyjątkowo trudna praca
- mówi Wioleta Komar. - Część znalazłam w archiwach teatru i Słupskiego Ośrodka Kultury. Korzystałam też z artykułów z prasy ogólnopolskiej i lokalnej, głównie z archiwalnych numerów "Głosu Pomorza". Nieocenione były również rozmowy z byłymi "rondowcami“.

Książka powstawała przez ponad dwa lata. Pretekstem była praca magisterska, jaką Wioleta Komar poświęciła teatrowi.

- Szkoda mi było zostawić materiały, które wtedy zebrałam. Dlatego postanowiłam napisać książkę - mówi. - Miejsce takie jak Rondo zasługuje na solidną monografię. Dotychczas o powstawały jedynie prace magisterskie o teatrze lub poszczególnych wydarzeniach.

W poniedziałek książka trafi już do druku. Gotowa powinna być na początku grudnia. Wówczas odbędzie się jej promocja. Zobaczymy wtedy jeden z monodramów, multimedialna opowieść o Rondzie oraz wystawę fotografii i plakatów do przedstawień Ronda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza