Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Ratusz chce ciąć bieżące wydatki miejskich szkół i placówek kultury

Zbigniew Marecki
Fot: Archiwum
- Przypominamy, żeby uważać na wydatki. Chodzi o to, aby dyrektorzy nie wydawali pieniędzy na złote klamki. Takie przypomnienia wysyłamy co kilka miesięcy -powiedział nam Bogdan Leszczuk, dyrektor Wydziału Oświaty w słupskim ratuszu.

Stosowne pisma już trafiły do dyrektorów szkół i jednostek kultury.

Bardziej rozmowna jest Anna Łukaszewicz, skarbnik miasta. Przyznaje, że ratusz zaczął szukać oszczędności w podległych mu placówkach. Mają jednak dotyczyć wydatków w 2010 roku.

- To jest reakcja na rządowe zapowiedzi wysokiego deficytu w budżecie krajowym. Musimy być ostrożni, aby nas nie zaskoczyły cięcia w dotacjach i subwencjach, które otrzymujemy z Ministerstwa Finansów - mówi Łukaszewicz.

Czy to oznacza, że sytuacja kasy miejskiej jest zła?

- Na razie nie jest źle, ale dopiero pod koniec września będziemy wiedzieli, czy wcześniejsze prognozy się sprawdzą - mówi Łukaszewicz.

Dzisiaj w Radio Gdańsk wiceprezydent Ryszard Kwiatkowski potwierdził, że chodzi o 5- lub 10-procentowe oszczędności, ale tylko w tych miejscach, w których to będzie to możliwe i nie spowoduje zasadniczego ograniczenia działalności miejskich jednostek.

- Już teraz mamy spore kłopoty, bo ciągle brakuje pieniędzy, ale gdybyśmy mieli oszczędzać, to będziemy musieli zrobić spore cięcia. Na szczęście mamy otrzymać wsparcie unijne na dodatkowe zajęcia wyrównawcze i specjalistyczne to powinno pomóc - mówi dyrektor jednej ze słupskich szkół podstawowych, ale szerzej o ewentualnych oszczędnościach nie chce się wypowiadać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza