Około 70 tysięcy rocznie gmina Słupsk ma dopłacać do kursów linii nr 4 obsługiwanej przez Zarząd Transportu Miejskiego. Kursy najprawdopodobniej wrócą od marca.
- Do tego czasu oba samorządy powinny podjąć uchwałę w tej sprawie - mówi Marcin Grzybiński, dyrektor ZTM. - Jestem bardzo zadowolony, że udało się dojść do porozumienia miastu i gminie wiejskiej, ponieważ powrót linii nr 4 odbędzie się przede wszystkim z korzyścią dla mieszkańców.
Czwórka, która pomiędzy Słupskiem a Redzikowem kursowała nieprzerwanie od 51 lat, przestała jeździć od września ubiegłego roku (dojeżdżała tylko do granic miasta - przyp. red.) razem z innymi liniami podmiejskimi : 4, 7, 11, 13 i 14. Powodem zawieszenia kursów było wypowiedzenie przez władze gminy Słupsk umowy międzygminnej, na podstawie której odbywała się komunikacja.
Chodziło o pół miliona złotych, jakie rocznie miała dopłacać gmina do tych linii. Kursy po ZTM od września 2010 przejął PKS, który kursował bez dopłat, jednak pod koniec stycznia nowy przewoźnik poinformował, że od lutego rezygnuje z kursów do Wieszyna i Redzikowa, ponieważ są nieopłacalne. Wtedy ogłoszono przetarg, do którego zgłosił się PKS i Nord Express. Obaj przewoźnicy zaproponowali jednak zbyt wysokie ceny za wozokilometr. Ofertę ZTM wybrano w postępowaniu pozaprzetargowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?