Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Ubywa studentów zaocznych, fizyki w tym roku nie będzie, ale chętnych do nauki i tak jest sporo

Zbigniew Marecki
Studenci Akademii Pomorskiej w oczekiwaniu na zaliczenie.
Studenci Akademii Pomorskiej w oczekiwaniu na zaliczenie. Fot.Kamil Nagórek
Mimo niżu demograficznego na najważniejszych uczelniach wyższych w regionie nie widać spadku zainteresowania studiami. Na kandydatów szkoły czekają jeszcze do końca miesiąca.

Rekrutację studentów, którzy chcą studiować w Słupsku, prowadzą jeszcze wszystkie miejscowe uczelnie. Największym zainteresowaniem cieszy się oferta Akademii Pomorskiej.

- W tym roku nie mieliśmy problemu z naborem chętnych na pedagogikę, pielęgniarstwo, filologię angielską i polonistykę - mówi Krzysztof Myszkowski, szef biura rektora AP.

Najgorzej wypadł nabór na fizykę. Zgłosiło się zaledwie kilku chętnych. Dlatego w tym roku studia na tym kierunku nie rozpoczną się. Powstanie natomiast grupa pierwszego roku na matematyce.

- Generalnie do rekrutacji przystąpiło 2500 osób. Na pewno studia dzienne rozpocznie u nas 900 osób, w tym około 400 na pedagogice, ale spodziewamy się, że na studia stacjonarne na pierwszym roku może się w naszej uczelni zdecydować około 1300 osób. Byłaby to liczba porównywana z naborem ubiegłorocznym. Czy te prognozy się spełnią, przekonamy się dopiero na początku października - dodaje Myszkowski.

Ubywa zaocznych

Zainteresowani nadal mogą składać swoje dokumenty w biurze rekrutacyjnym w kampusie akademickim przy ul. Arciszewskiego 22. Robić to mogą również zainteresowani studiami niestacjonarnymi. Już wiadomo, że będzie ich mniej niż przed rokiem.

- To jest zjawisko typowe dla całej Polski, bo kto chciał się kształcić zaocznie, to już to zrobił albo robi - uważa Myszkowski.

Na studia w AP decydują się głównie studenci z Pomorza. Najczęściej ci, którzy nie dostali się na studia w większych ośrodkach lub nie stać ich na utrzymanie w innych miastach.

Zarządzanie w modzie

Z Pomorza pochodzą także głównie przyszli studenci Wyższej Hanzeatyckiej Szkoły Zarządzania, którzy na tej uczelni od października zamierzają studiować zarządzanie i turystykę z rekreacją. Dotychczas zgłosiło się około 300 osób. Podobnie jak w ubiegłym roku. Większość jest zainteresowana zarządzaniem. Dokumenty w siedzibie uczelni będą przyjmowane do końca września.

Ponad 80 osób chce natomiast studiować pedagogikę w słupskim Wydziale Zamiejscowym Społecznej Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania. Wszystkie zajęcia odbywać się będą w budynku Środkowopomorskiego Centrum Kształcenia Ustawicznego w Słupsku.

- Ponadto 90 osób zgłosiło się na fizjoterapię i kosmetologię. Jednak zajęcia na tych kierunkach będą prowadzone w Wydziale Zamiejscowym w Kołobrzegu - tłumaczy Sebastian Zdończyk, szef Wydziału Zamiejscowego w Słupsku.
Tajemniczy i wystraszeni

O tym, jak przebiega nabór na pierwszy rok studiów, nie chcą jeszcze mówić przedstawiciele Wyższej Szkoły Inżynierii w Słupsku, która prowadzi nabór na gospodarkę przestrzenną oraz geodezję z kartografią. Przyjmują dokumentację od chętnych w budynku Wojewódzkiego Zespołu Szkół Policealnych przy ul. Bałtyckiej.

Spore kłopoty z naborem ma Oddział Zamiejscowy w Kobylnicy Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi. Po cofnięciu przez ministra nauki pozwolenia na prowadzenie informatyki, chętni do studiowania zaczęli wycofywać podania. Zgłosiło się zaledwie kilkanaście osób na pedagogikę. Uczelnia prowadzi także nabór na inne kierunki, które będą prowadzone metodą e-learningu, ale na egzaminy i część zajęć trzeba będzie dojeżdżać do Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza