Ciało zauważył słupszczanin mieszkający w pobliżu fabryki Fiskars znajdującej się na terenie Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że słupscy strażacy i policjanci wznowili poszukiwania ciała mężczyzny, który prawdopodobnie utonął w rzece Słupii.
Służby szukały ciała wieloktornie. - Wcześniej od razu po zgłoszeniu przeszukaliśmy rzekę oraz jej okolicę - mówi Robert Czerwinśki, po. rzecznika prasowego policji w Słupsku. - Kolejny raz zrobiliśmy to kilka tygodni temu. Wtedy przeszukaliśmy większy odcinej rzeki aż do Ustki. Spodziewaliśmy się, że ciało wreszcie wypłynie po tym czasie.
Ciało mężczyzna zauważył słupszczanin mieszkający w pobliżu fabryki Fiskars znajdującej się na terenie Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Ciało zatrzymało się w krzakach.
- Zwłoki zostały zabezpieczone i przekazane biegłemu - dodaje rzecznik policji. - Na razie nie ma podejrzeń co do się udziału osób trzecich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?