Nad ustaleniem sprawców napadu funkcjonariusze intensywnie pracowali od poniedziałku.
W namierzeniu bandytów pomógł m.in. policyjny pies, który podjął trop i doprowadził funkcjonariuszy w rejon, w którym mogli się znajdować sprawcy.
W trakcie zatrzymania obaj młodzi bandyci byli pod wpływem narkotyków. Badania wykazały, że palili marihuanę.
- 17-latek jest mieszkańcem Gdańska i od dawna dobrze jest znany policji. Pomimo młodego wieku na swoim koncie ma już liczne rozboje, w tym z użyciem niebezpiecznych narzędzi - powiedział nam Robert Czerwiński, p.o. rzecznika słupskiej policji
- To właśnie gdańszczanin groził kobiecie nożem. Najwidoczniej był pewien, że w obcym mieście nikt go nie rozpozna. 16-latek ze Słupska w tym czasie stał tuż obok w kominiarce. On też jest znany funkcjonariuszom, głównie z kradzieży.
Obaj zatrzymani przyznali się do winy. 17-latkowi grozi nawet do 12 lat więzienia. Jego młodszym o rok kolegą zajmie się natomiast sąd rodzinny. Jeszcze dziś obaj młodzi bandyci staną przed prokuratorem, który zadecyduje o ich dalszym losie.
Policja będzie wnioskować o tymczasowy areszt dla starszego ze sprawców. Młodszy natomiast najprawdopodobniej trafi do schroniska dla nieletnich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?