Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Złodziejki okradają emerytów "na dotację". Z szafy zniknęło 6 tys. zł, a z szlafroka 5,5 tys. zł

Zbigniew Marecki
11,5 tysiąca złotych straciło dwoje emerytów ze Słupska, których odwiedziły dwie złodziejki pod pretekstem zbierania danych związanych z unijną dotacją dla seniorów. Emeryt trzymał pieniądze w szafie, a emerytka w kieszeni szlafroka.

Do ostatniego zdarzenia doszło wczoraj między godz. 12 i 13 w okolicach ulicy Kowalskiej w Słupsku. Wtedy do mieszkania jednego z emerytów przyszły dwie kobiety w średnim wieku. Powiedziały, że są przedstawicielkami służby zdrowia.

- Przyszłyśmy zbierać dane personalne. Jeśli nam je pan poda, otrzyma pan dotację unijną dla seniorów - kusiły.

Gospodarz otworzył drzwi, poprosił je do środka i zaczął szukać w szafie, gdzie trzymał pieniądze, odcinka potwierdzającego wysokość otrzymanej emerytury. Znalazł go i podał kobietom. Wtedy jedna zajęła się rozmową z emerytem i spisywaniem danych, a druga pod pretekstem wyjścia do toalety zainteresowała się jego szafą. Wkrótce po ich wyjściu mężczyzna stwierdził, że z szafy zginęło 6 tysięcy złotych.

Kilka dni wcześniej podobne zdarzenie miało miejsce w mieszkaniu przy ul. Rybackiej. Tam z kolei prawdopodobnie te same kobiety do mieszkania wpuściła emerytka. Znowu została poproszona o odcinek emerytalny. Trzymała go razem z pieniędzmi w kieszeni szlafroka. Wyjęła go na oczach obu kobiet. Po ich wyjściu stwierdziła, że jest biedniejsza o 5,5 tysiąca złotych.

- Ostrzegamy przed naiwnym ufaniem obcym ludziom. Gdy kogoś nie znamy, to prośmy o wylegitymowanie się. Jak ktoś ma dobre intencje, to nie odmówi okazania dowodu osobistego - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.

Obydwie sprawy są jeszcze badane przez policję. Dlatego na razie nie ujawniamy wszystkich szczegółów tych wydarzeń. Policja prosi o informacje od osób, które mogły się zetknąć ze złodziejkami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza