Słupska policja nie przesiądzie się na rowery. Strażnicy miejscy jak najbardziej

Skontaktowała się z nami czytelniczka, która szansę na poprawę skuteczności słupskiej policji upatruje w zamianie radiowozów na rowery. - Są miejsca, gdzie radiowóz nie dotrze, a rower tak - argumentuje.

Jak się dowiedzieliśmy, na to nie ma szans. - To bardzo fajny pomysł, który sprawdza się w wielu miastach w Polsce i za granicą. Mogliśmy się o tym przekonać w czasie wizyty policjantów z Holandii, którzy podzielili się z nami swoim doświadczeniem. Niestety, my na razie nie planujemy wprowadzenia takiego rozwiązania w Słupsku - mówi podkom. Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.

Ścieżki rowerowe w Słupsku trzeba naprawiać: Sprawdź gdzie trzeba naprawić nawierzchnie

Za to na rowerach będą jeździć strażnicy miejscy.

- Jak tylko pozwoli na to pogoda, również w tym roku część strażników przesiądzie się na rowery - mówi Waldemar Fuchs, komendant słupskiej straży miejskiej.

Jego zdaniem patrolowanie na rowerach jest bardzo dobrym rozwiązaniem. - Pozwalają na dużo sprawniejsze poruszanie się po terenach zielonych i parkach, a także w innych miejscach, gdzie radiowóz nie dotrze. Poza tym rower nie przeszkadza innym użytkownikom parków, jest bardziej elastyczny od samochodu i oczywiście bardziej ekologiczny - dodaje Fuchs.

Kolejne zatrzymania w Słupsku: 70 gram marihuany w prywatnym mieszkaniu

Rowery to nie jedyny środek transportu, który czasem zwycięża z radiowozami. W coraz większej liczbie miast w Polsce wprowadzane są konne patrole policji. Wśród nowinek jest również Segway - dwukołowy pojazd elektryczny. Słupscy policjanci kilka lat temu go testowali. Niestety, ze względów finansowych to rozwiązanie nie zostało u nas wprowadzone.