Policjanci przestrzegają mieszkańców powiatu przed oszustami wyłudzającymi od starszych osób pieniądze metodą na tzw. „policjanta” oraz "wnuczka". Działania prowadzone przez funkcjonariuszy przynoszą efekt i coraz więcej osób informuje mundurowych o tym, że nie dały się oszukać.
- Zdarzają się jednak sytuacje kiedy starsza osoba odbiera telefon od rzekomego „policjanta” z prośbą o pomoc w zatrzymaniu oszustów działających metodą na tzw. "wnuczka" i sama przekazuje oszustom informacje na temat swoich oszczędności i wartościowych przedmiotów, które posiada w domu - mówi sierż. szt. Jakub Bagiński, rzecznik prasowy słupskiej policji. - W ostatnim czasie, aby uwiarygodnić swoją historię, oszuści dzwonią do seniorów w środku nocy i informują o konieczności nagłej pomocy członkowi rodziny, który uległ poważnemu wypadkowi albo sam spowodował zdarzenie drogowe.
Głos w słuchawce przekonuje starszą osobę, że konieczne jest przekazanie pieniędzy na kaucję, dzięki której członek rodziny będzie mógł wyjść na wolność. W rzeczywistości są to przestępcy, nie mający nic wspólnego z policją. Jedynym ich celem jest wzbogacenie się kosztem ludzkiej krzywdy. Po przekazaniu pieniędzy lub wpłaceniu ich na wskazane przez oszusta konto, wszelki kontakt z przestępcami się urywa. Z reguły wówczas pokrzywdzony orientuje się, że padł ofiarą oszusta.
Oszuści informują starsze osoby, aby udając się do banku w celu wypłaty pieniędzy, nie mówili kasjerom i obsłudze placówek bankowych, w jakim celu to robią. Oszuści starają się przekonać starsze osoby, że pracownicy banków również należą do grupy przestępczej i dlatego nie wolno ich o niczym informować.
Z policyjnych informacji wynika, że coraz więcej osób jest świadomych zagrożenia. Dzięki temu często przestępcom nie udaje się oszukać kolejnych osób, do których telefonują oszuści, próbujący wyłudzić pieniądze.
- Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci - podkreśla rzecznik. - Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Oszuści wykorzystują ufność oraz dobre serce osób, które nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji. Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, od dawna niewidzianych wnuków, siostrzenic czy kuzynów nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką, jeżeli będziemy przestrzegać kilku podstawowych zasad, o które apelujemy:
Jak nie dać się oszukać?
- dzwoni telefon
- ktoś mówi, że jest Twoim wnuczkiem, krewnym…coś się wydarzyło: wypadek, choroba
- rozmówca się rozłącza, a za chwilę telefon dzwoni ponownie
- ktoś mówi, że trwa akcja policyjna, która pozwoli zatrzymać oszustów…
- pada prośba o zachowanie wszystkiego w tajemnicy
- pilnie potrzebne są pieniądze lub wartościowe rzeczy, jeśli nie masz pieniędzy, pada prośba o zaciągnięcie kredytu
- rozmówca prosi Cię o przekazanie pieniędzy wskazanej osobie lub wykonanie przelewu
- Pomogłaś/eś, przekazałaś/eś pieniądze, czekasz…
- Uspokoiłaś/eś się, dopiero teraz dzwonisz do wnuczka, na policję … już wiesz, że dałaś/eś się oszukać… Straciłaś/eś wszystkie swoje oszczędności!
Nie musiało się tak stać. Bądź ostrożna/y, pamiętaj:
j
- eżeli rozmówca proponuje Ci, że możesz potwierdzić autentyczność dzwoniącego policjanta pod numerem 112 - zanim zadzwonisz pod ten telefon, sprawdź czy rozłączyłeś poprzednią rozmowę
- Policja nigdy w takich lub podobnych sytuacjach nie prosi o przekazanie pieniędzy
- nie działaj pochopnie pod presja czasu
- po rozmowie zadzwoń do kogoś bliskiego na znany Ci numer telefonu, by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą
- jeśli nie możesz skontaktować się z najbliższymi, niezwłocznie powiadom policję o takim zdarzeniu, dzwoniąc pod numer 112
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?