Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupska Specjalna Strefa Ekonomiczna będzie większa

Alek Radomski [email protected] tel. 59 848 81 00 Fot. Kamil Nagórek
Na powiększeniu SSSE zyska także podstrefa w Redzikowie. Na zdjęciu: zbrojenie tego terenu, które miało miejsce kilka miesięcy temu.
Na powiększeniu SSSE zyska także podstrefa w Redzikowie. Na zdjęciu: zbrojenie tego terenu, które miało miejsce kilka miesięcy temu.
Z nowym rokiem Słupska Specjalna Strefa Ekonomiczna ma powiększyć się o prawie 430 hektarów. Dodatkowe tereny mają przyciągnąć inwestorów.

Wniosek w tej sprawie znalazł się na biurku ministra gospodarki w połowie grudnia i uzyskał już pozytywną opinię. Stamtąd wpadł w wir uzgodnień międzyresortowych. W sumie nad planem poszerzenia Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej pracuje około 20 jednostek międzyresortowych. Do dziś mogą zgłaszać uwagi do do projektu.

Z powiększeniem strefy nie powinno być problemów, ale pomysł zaaprobować musi jeszcze Rada Ministrów. Finalnie wniosek SSSE będzie rozpatrywany na posiedzeniu rządu po nowym roku. Jeśli przejdzie, strefa rozrośnie się o 433 hektarów. Tym samym powiększy się dwukrotnie. Grunty, które wchłonie, mają pochodzić z Agencji Nieruchomości Rolnych oraz gmin.

Czytaj też: W Słupskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej działa nowa firma

- Nasz wniosek oparliśmy w oparciu o analizy przeprowadzone w tamtym roku. Niektóre gminy dostawały zapytania ofertowe, którym często nie mogły sprostać. Tereny pod inwestycje były za małe - mówi Leonard Ferkaluk, dyrektor inwestycyjny SSSE. - Chcemy poszerzyć strefę, by zwiększyć paletę inwestycyjną. W jednym miejscu tylko o18 hektaró, ale już w drugim nawet o 180 hektarów. Najwięcej na terenie gminy Karlino - podkreśla.

Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego, która jest wnioskodawcą chce, by w okolicy Słupska tereny należące do strefy powiększyły się o dodatkowe 40 ha. - Głównie w bezpośrednim sąsiedztwie obwodnicy, na terenach po byłym poligonie wojskowym - wyjaśnia Ferkaluk.

Zyskać ma też podstrefa w Redzikowie pod Słupskiem, która po zmianach zbliży się do Wieszyna. Kłopot w tym, że tam jeszcze długo nie doczekamy się dużego i wymarzonego inwestora, np. z branży motoryzacyjnej. Przyczyną jest infrastruktura, a właściwie jej brak. Jak mówi dyrektor inwestycyjny w SSSE, pod Wieszynem brakuje megawatów. Ostatecznie duży inwestor to duże zapotrzebowanie na prąd, rzędu 20 - 40 megawatów.

- Firma Energa zna nasze zapotrzebowanie i intensywnie pracuje w tym zakresie pod Wieszynem, ale prace projektowe i wykonawcze trwają długo. W lepszej sytuacji jest już Koszalin, który ma większą moc energetyczną - informuje dyrektor i dodaje, że do tej pory SSSE, tak w rejonie miasta, jak i na terenie powiatu nie była wstanie zapewnić dużej powierzchni.

Czytaj też:Ustka chce być w specjalnej strefie ekonomicznej

Tereny, które zostaną przyłączone do strefy, są w większości niezagospodarowane. Ich uzbrojeniem będą musiały zająć się lokalne samorządy, na których terenie leżą poszczególne działki. Gminy mogą liczyć na wsparcie ze strony SSSE w tym zakresie. - Nie tylko pod względem organizacyjnym ale i finansowym. - podkreśla Ferkaluk.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza