Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupski bar Poranek z ogródkiem. PSS Społem czeka na rządowe przepisy

Aleksander Radomski
Aleksander Radomski
Fot. Mariusz Surowiec
Sprawdzamy, jak w tym trudnym czasie kryzysu spowodowanego pandemią radzą sobie słupskie lokale gastronomiczne i firmy. O trudnych dla biznesu ostatnich tygodniach rozmawiamy z Eugenią Rębacz, prezes PSS Społem

Jak sobie radzicie w czasach, kiedy trzeba zamykać lokale gastronomiczne? Jak wygląda sytuacja w Poranku?

Kiepsko. Poranek zaczyna sobie trochę radzić dzięki sprzedaży na wynos. W innych punktach gastronomicznych jedna osoba może wejść do środka i coś zamówić, a u nas wszystko dzieje się przez okienko. Z Poranka dowozimy obiady i pizzę. Zajmuje się tym pracownica, która jeździ swoim samochodem, a którą się rozliczamy.

Rozumiem, że nikt z pracy nie stracił w związku z kryzysem?

Nie. Jak na razie.

Ilu pracowników zatrudniacie?

W sumie 120 osób. Jest też 20 uczniów.

A co z pomocą rządową?

Kończymy kwiecień i najprawdopodobniej będziemy się ubiegać o subwencje. W marcu trochę obrotu zrobiły nam sklepy. Pamięta pan, że przez pierwszy okres był szał, a ludzie ruszyli do sklepów. Wykupywano niektóre produkty, nie było mąki. Wówczas musieliśmy też zawiesić zobowiązania na galerii, co oznacza brak wpływu z opłat za dzierżawę. Spadła też liczba klientów, którzy teraz robią duże i jednorazowe zakupy i nie przychodzą tak często, jak wcześniej.

Słupski bar Poranek z ogródkiem. PSS Społem czeka na rządowe przepisy

Zapewne słyszała Pani o pomyśle ratusza, który chce wspomóc restauracje, lokale gastronomiczne i bary zmniejszając opłaty za ogródki do symbolicznego grosza? Będziecie korzystać z tej formy pomocy?

Tak myślimy o tym, ale czekamy na doprecyzowanie przepisów (dotyczących kolejnych etapów odmrażania gospodarki dot. red). Słyszałam, że dopuszczona ma być jedynie obsługa kelnerska, a nasz Poranek i Koziołek to bary samoobsługowe. Czekamy na szczegóły i konferencję pana premiera, no i na rozporządzenie w tej sprawie.

Czy przy Poranku jest wystarczająco dużo miejsca na ogródek?

Mieliśmy już tam trzy małe stoliki, ale to nie gwarantuje dwumetrowej odległości. Będziemy próbować. Nie wiem, jak będzie w przypadku Koziołka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza