Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupski budżet partypacyjny. Konsultuj zmiany w budżecie dla ludzi

Redakcja
Inny podział środków i zasady głosowania to tylko część z kilku pomysłów na budżet partycypacyjny 2018 roku.
Inny podział środków i zasady głosowania to tylko część z kilku pomysłów na budżet partycypacyjny 2018 roku. Łukasz Capar
Inny podział środków i zasady głosowania to tylko część z kilku pomysłów na budżet partycypacyjny 2018 roku.

Wczoraj (poniedziałek, 27 marca) rozpoczęły się konsultacje społeczne w sprawie zmian w słupskim budżecie obywatelskim. Potrwają do połowy kwietnia. Warto się z nimi zapoznać, zgodzić lub zgłosić własne propozycje. Ostatecznie, choć kwota do podziału pozostaje ta sama, to już zasady jej podziału mogą być inne. Ratusz proponuje dwa warianty dzielenia pieniędzy na zadania lokalne. Pierwszy to wersja bez zmian, gdzie każdy z czterech okręgów ma do podziału po 300 tys. zł. Druga uwzględnia liczbę mieszkańców danego okręgu. W ten sposób okręg pierwszy czyli rejon os. Niepodległości zyska dodatkowe 50 tys. zł.

Więcej pieniędzy planuje się przeznaczyć na działania społeczne, bo 300 tys. zł. Ratusz chce również, aby można było zgłaszać zadania infrastrukturalne ogólnomiejskie do 500 tys. zł, a nie 300, jak do tej pory. Oznacza, to że będzie można zgłaszać o wiele poważniejsze inwestycje. Co ważne inne mają być też zasady głosowania. Jeśli propozycje znajdą aprobatę, to każdy z mieszkańców będzie mógł oddać pięć głosów. Po jednym na zadania infrastrukturalne o charakterze nielokalnym i lokalnym oraz trzy na zadania społeczne (teraz tylko jeden głos).

Zeszłoroczny budżet partycypacyjny wyraźnie zdominowały szkoły, który zgłosiły projekty budowy boisk. – Zaproponowaliśmy, aby zadania, które są zgłaszane na terenach należących do miasta, od razu były kwalifikowane jako ogólnomiejskie – mówi Iwona Chrapkowska-Wielgomas, dyrektor Wydziału Dialogu i Komunikacji UM Słupsk.– Wówczas boiska będą walczyć między sobą.

Inny pomysł to możliwość realizacji zadania ze środków zewnętrznych. Jest też zapis mówiący o tym, aby środki trwałe zakupione z pieniędzy na zadania społeczne budżetu obywatelskiego (na przykład komputery) były własnością miasta, a nie wnioskującego. Z tym do tej pory było różnie. Co więcej koszt zakup sprzętu może stanowić tylko 20 proc. wartości zadania. Nowością jest też zasada mówiąca o tym, aby ewentualne oszczędności po-przetargowe trafiały do wybranej przez mieszkańców zadania, a nie wracały z powrotem do puli, a o ich wykorzystaniu decydowali miejscy radni.

Jednak to, co jest istotne ze względu na sam proces realizacji budowy boiska szkolnego, remontu osiedlowej ulicy czy budowy ścieżki rowerowej, to konieczność wcześniejszego rozpoczęcia formalności. Poszczególne wydziały i jednostki ratusza będą musiały zająć się zwycięskim zdaniem do końca lutego, a nie marca każdego roku. Chodzi o to, aby o 30 dni przyspieszyć proces ogłaszania przetargów na sporządzanie projektów i późniejsze wykonawstwo tak, aby prac nie wykonywano na przełomie października i listopada lub wcale, jak ma to dziś miejsce.

ZOBACZ TAKŻE: Lekarze ZUS jesteście moralnymi trupami

Czytaj także na GP24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza