Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupski ginekolog został dotkliwie pobity! (nowe informacje)

Łukasz Capar
Miejsce pobicia słupskiego ginekologa
Miejsce pobicia słupskiego ginekologa Łukasz Capar
Wczoraj po godzinie 23 słupscy policjanci otrzymali zgłoszenie o pobiciu, które miało miejsce w pobliżu wieżowców przy ul. Szczecińskiej w Słupsku. Mężczyzna został przewieziony w stanie ciężkim do szpitala. Jak sie nieoficjalnie dowiedzieliśmy pobito zastępcę ordynatora oddziału ginekologicznego.

Pobito znanego słupskiego ginekologa - aktualizacja

- 40-letni mężczyzna został dotkliwie pobity przez bliżej nieustaloną osobę. Znaleziono go zakrwawionego w pobliżu swojego samochodu po godzinie 23 - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Po chwili został przewieziony w stanie ciężkim na oddział intensywnej terapii słupskiego szpitala.

Motyw działania sprawcy nie jest jeszcze znany. Policja prosi wszystkich świadków o kontakt pod numerem telefonu 997.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy pobitym mężczyzną jest popularny ginekolog, zastępca ordynatora oddziału ginekologicznego. Prawdopodobnie wracał o tej porze ze swojego prywatnego gabinetu.

Ordynator słupskiego Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii odmówił podania jakichkolwiek informacji na ten temat.

NOWE INFORMACJE - aktualizacja

40-letni lekarz został znaleziony nieprzytomny przy swoim samochodzie, na parkingu w pobliżu bloku, w którym mieszka. Policjanci wezwali na miejsce pogotowie. Ginekolog w stanie ciężkim został przewieziony na oddział intensywnej terapii.

Prokuratura wszczęła już śledztwo w tej sprawie. Jest ono prowadzone w sprawie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

- Policja przesłuchała kilku świadków. Jeden z nich widział zamaskowanego mężczyznę, który uderzał lekarza w głowę wielokrotnie przedmiotem przypominającym deskę - mówi Jacek Korycki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku. - Mężczyzna przeszedł już dwie poważne operacje. Jest w stanie ciężkim. Motyw działania sprawcy nie jest jeszcze znany.

Robert Czerwiński, rzecznik prasowy policji potwierdził nam informację, że samochód, z którego wysiadał lekarz został zniszczony. Sprawca napadu wybił w nim dwie szyby.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy przy nieprzytomnym lekarzu znaleziono anonimowy list. Zarówno prokuratura, jak i policja nie chce udzielać żadnych informacji na ten temat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza