Słupski ring bez lewoskrętów. Kierowcy chcieliby to zmienić

Po poniedziałkowym artykule, w którym pisaliśmy o kierowcach łamiących przepisy, jeżdżąc przejazdem dla autobusów naprzeciwko pętli, skontaktowało się z nami wielu mieszkańców osiedla Niepodległości. Wśród nich był pan Zbigniew z ul. Kulczyńskiego.

- Jadąc ulicą 11 Listopada od strony ul. Szczecińskiej, aby wjechać na swoje osiedle, muszę jechać aż do ronda znajdującego się przy działkach, zawrócić i pokonać dość spory odcinek w drugą stronę - pisze w e-mailu do redakcji pan Zbigniew.

- Czy redakcja mogłaby wystąpić w imieniu mieszkańców z pytaniami do zarządcy/projektanta drogi, co skłoniło go do wybudowania bezsensownego ronda przy działkach (mógłby powstać tam zwykły łuk drogi). Dlaczego nie powstał klasyczny lewoskręt choćby na wysokości sklepu Biedronka (przez jej parking można przejechać do ul. Kulczyńskiego, zrobić zakupy w Biedronce oraz pobliskich delikatesach). Brak powyższych rozwiązań doprowadza do tego, że podczas powrotu z centrum miasta wracam ul. Piłsudskiego, a wspominani w artykule kierowcy łamią przepisy.

Sebastian Michałowski, miejski inżynier ruchu, zapowiada, że na ul. 11 Listopada lewoskrętów nie będzie.

- To jest droga główna, w ciągu drogi krajowej. Ona ma zapewnić kierowcom szybki i w miarę płynny ruch - mówi Sebastian Michałowski. - Gdybyśmy wykonali lewoskręty, ulica mogłaby się korkować. Między pasami ruchu w przeciwnych kierunkach jest różnica terenu sięgająca metra.

Dodaje, że rondo przy ul. Legionów Polskich powstało z myślą o planowanej przebudowie tej ulicy i połączeniu jej z przedłużoną ulicą Zaborowskiej.

Oglądaj także: Wypadek na ringu przy ulicy Koszalińskiej. Jedna osoba w szpitalu

Czytaj także:

• Prawie pół wieku temu zbudowano w Słupsku pierwsze rondo (zdjęcia)
• Nocna burza nad regionem słupskim
• Marsz dla Jezusa w Słupsku (zdjęcia, wideo)
• Wypadek w Poganicach. Dwie ofiary śmiertelne
• Noc w ratuszu po raz drugi (zdjęcia)
• Słupszczanka na zgrupowaniu finalistek Miss Polski (zdjęcia)

gp24