Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupski ring. Światło czerwone, a samochody jadą

Redakcja
Zarząd Infrastruktury Miejskiej zapowiada, że sprawdzi stan sygnalizacji świetlnej w okolicach pętli przy ul. Rzymowskiego. Docelowo ma ona zostać poprawiona.
Zarząd Infrastruktury Miejskiej zapowiada, że sprawdzi stan sygnalizacji świetlnej w okolicach pętli przy ul. Rzymowskiego. Docelowo ma ona zostać poprawiona. Krzysztof Piotrkowski
Czytelnik zwraca uwagę na przejście dla pieszych przy ul. 11 Listopada. Jego zdaniem jest tam niebezpiecznie.

Z redakcją skontaktował się mieszkaniec osiedla Niepodległości. Poinformował nas, że przejście dla pieszych przy ul. 11 Listopada, w okolicy pętli autobusowej przy ul. Rzymowskiego, może być niebezpieczne dla pieszych, szczególnie dla dzieci.

- Światła na przejściu przy zajezdni są bardzo mało widoczne dla kierowców, którzy gnają z górki i nie zważają na sygnalizację świetlną - twierdzi nasz czytelnik.

- Problem jest naprawdę bardzo duży, tylko w ciągu jednego tygodnia aż trzy razy musiałem wręcz uciekać z przejścia, przechodząc prawidłowo na zielonym świetle. Kierowcy zupełnie ignorują tam bądź nie widzą czerwonego światła. O ile dorosła osoba raczej nie wchodzi na przejście, gdy widzi pędzący samochód, to wiadomo, jak postępują dzieci.

One widzą zielone światło, wiec idą. Mężczyzna mówi również, że kierowcy bardzo często, widząc żółte światło, zamiast hamować, przyspieszają, bo chcą przejechać, jeszcze zanim zmieni się ono na czerwone. - Chciałem zgłosić to do drogówki, ale odniosłem wrażenie, że funkcjonariusze niespecjalnie wiedzą, jak reagować na takie informacje. Tłumaczą, że przecież nie mogą postawić na stałe patrolu przy przejściu - mówi mężczyzna.

- Moim zdaniem dochodzi tam do bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia przechodniów. W cywilizowanym kraju na takich fatalnych przejściach są czujniki przejazdu na czerwonym świetle połączone z radarem, który robi zdjęcia sprawcom wykroczeń. W Wielkiej Brytanii za dwa takie rajdy na czerwonym grozi utrata prawa jazdy. O tym przejściu pisaliśmy już nie raz, głównie z tego powody, że światła tam nie działały.

Jak się okazuje, teraz, gdy działają, drogowcy nie są zadowoleni z ich funkcjonowania. - Sprawdzimy, jak funkcjonuje sygnalizacja świetlna na tym przejściu i czy jest dobrze widoczna dla kierowców - zapowiada Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.

- Sygnalizacja jest tam głównie po to, by umożliwić włączenie się do ruchu autobusom wyjeżdżającym z pętli przy ulicy Rzymowskiego. Są tam zamontowane kamery, które mają obserwować wyjeżdżające autobusy i powodować, że zapala się dla nich zielone światło. Niestety, okazało się, że kamery nie dość dobrze widzą autobusy. Dlatego zostaną przeniesione w takie miejsce, gdzie będą mogły spełniać swoją rolę.

Zobacz, jak wygląda przejazd słupskim ringiem (materiał archiwalny)

Przeczytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza