Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupski rower miejski ma wzięcie. Mieszkańcy wykręcili kilometry

olo
Słupski rower miejski ma wzięcie. Mieszkańcy wykręcili kilometry
Słupski rower miejski ma wzięcie. Mieszkańcy wykręcili kilometry Łukasz Capar
Średnio wypożyczamy na godzinę i na wcale nieduże dystanse. Rower miejski w pierwszych tygodniach upalnego lipca miał wzięcie. Słupszczanie kilometry kręcili nie tylko na żółtych jednośladach.

Ponad 860 wypożyczeń zrealizowanych przez 341 osób. To bilans słupskiego roweru miejskiego za okres od początku lipca do tego poniedziałku. Średnio, żółte jednoślady wypożyczano 47 razy dziennie. W największe upały dzięki rowerom mieszkańcy spalili około 339 tysięcy kalorii. Dane, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przekazał dziennikarzom urząd miasta.

- Jeden ze słupszczan prosił mnie, abym powiedziała, że odkąd funkcjonuje rower miejski, to on jeździ nim codziennie do pracy z osiedla Hublaczyków na osiedle Niepodległości - mówiła Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska. - Kosztuje go to 1,5 zł i marzy o tym, aby rower miejski funkcjonował również zimą. Nie daję tej gwarancji, ale jeśli zima będzie ciepła, to kto wie, czy nie będzie i takiej perspektywy. Bardzo się cieszymy z tego, że rower miejski zyskał swoich sympatyków.

Ratusz docenia nie tylko miłośników miejskiego roweru. Nagradza też zapaleńców, którzy wzięli udział w tegorocznej edycji konkursu na rowerową stolicę kraju. Chętnych do pucharowych zmagań nie zabrakło. Zasady rywalizacji były proste. Rowerzyści pobierają specjalnie stworzoną przez Bydgoszcz na potrzeby rywalizacji darmową aplikację, która rejestruje pokonane trasy i ich długości. Uczestnik sam decyduje, dla którego z miast kręci kilometry. Dzięki wspólnemu zaangażowaniu użytkownicy przyczyniają się do masowego wdrażania idei Smart City. Co kluczowe, akcja motywuje mieszkańców do zdrowej sportowej rywalizacji i wspólnej zabawy propagującej aktywny tryb życia. Wartością dodaną dla włodarzy miast jest szczegółowa statystyka przejazdów, tzw. mapa ciepła. Zebrane dane o najczęściej używanych trasach mogą być przydatnym narzędziem przy planowaniu i projektowaniu ścieżek i infrastruktury rowerowe.

Tegoroczna edycja była trzecią z kolei. W Słupsku przejechano ponad 35 tys. km, czyli o 30 proc. więcej niż w poprzednim roku. W sumie w akcję wkręciło się 196 uczestników.

Najwięcej, bo ponad 2,1 tys. km przejechał Maciej Stelmachowski, który otrzymał w nagrodzę rower górki. Drugi wynik (ponad 1,8 tys. km) wykręcił Wojciech Dziedzic, za co może się cieszyć elektryczną hulajnogę. Torba na rower przypadła Zbigniewowi Iwaszkiewiczowi za wynik przeszło 1,5 tys. km. Wśród pań klasę pokazała Marta Głaszcz (1, 28 tys. km– rower górski). Również Janina Białożyńska, która z wynik 1, 22 tys. km jeździć będzie elektryczną hulajnogą. Sara Zielińska za przeszło 850, 19 km zyskała torbę na rower.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza