Chodzi o najazdy dla jeżdżących deskorolkarzy. - Blachy są przytwierdzone do asfaltu, który jest zbyt cienki niż w pierwotnym projekcie. Dlatego się odrywają - mówi Henryk Jarosiewicz, dyrektor słupskiego SOSiR-u.
Najazdy powinny zostać otwarte na początku maja. Na razie są niebezpieczne dla jeżdżących. Sprawę wykryli rzeczoznawcy, którzy badają co pół roku stan techniczny obiektu. Wyniki swoich badań skierowali do nadzoru budowlanego, który zdecydował o zamknięciu najazdów.
Śledztwo w sprawie wykonania skateparku prowadzi prokuratura. Więcej, w jutrzejszym, papierowym wydaniu "Głosu Pomorza"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?