Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupski szpital rozpoczął leczenie spastyczności. Pojawia się ona najczęściej po udarach

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
O możliwość leczenia pacjentów toksyną botulinową słupski szpital ubiegał się od dwóch lat.
O możliwość leczenia pacjentów toksyną botulinową słupski szpital ubiegał się od dwóch lat. Fot. WSS Słupsk
Pojawiła się nowa szansa na leczenie pacjentów po udarach mózgu ze Słupska i regionu. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku rozpoczął leczenie spastyczności z zastosowaniem toksyny botulinowej.

Do spastyczności dochodzi nawet u 20-40 procent pacjentów po przebytym udarze. Jest to zaburzenie powstałe wskutek uszkodzenia górnego neuronu ruchowego i objawia się wzmożonym napięciem mięśniowym. Jest to zjawisko nie tylko utrudniające bądź uniemożliwiające wykonywanie codziennych czynności, ale także powodujące bolesność u części pacjentów.

- Chociaż w większości przypadków spastyczność dotyczy rąk, zdarza się, że zaburzenia, dotyczyć mogą także nóg. Co ważne, nie zawsze objawy ujawniają się tuż po udarze, o spastyczności dowiedzieć możemy się nawet kilka tygodni później – mówi dr n. med. Michał Schinwelski, neurolog z wieloletnim doświadczeniem leczenia spastyczności, szkolący neurologów ze słupskiego szpitala.

Pacjenci, którym doskwiera spastyczność po udarze, odczuwają bolesne skurcze mięśni, które znacząco utrudniają funkcjonowanie. Bardzo często dolegliwość dotyczy nadgarstka oraz łokcia, które nienaturalnie układają się niezależnie od tego, czy rękoma ruszamy, czy nie. Pacjent, który cierpi na spastyczność po udarze zazwyczaj nie tylko nie ma możliwości wykonywania precyzyjnych ruchów, ale niejednokrotnie także jakiegokolwiek ruchu ręką.

- Wynika to z faktu takiego napięcia mięśni, że ręka jest przyciśnięta do klatki piersiowej, a jej wyprostowanie jest niemożliwe – zaznacza dr Schinwelski. - Spastyczność po udarze mózgu bardzo często objawia się także trudnościami w chwytaniu i utrzymywaniu w dłoniach nawet lekkich przedmiotów. Jeśli mamy do czynienia ze spastycznością nóg, pacjent może miewać problemy z utrzymaniem równowagi – dodaje dr Schinwelski.

Najważniejsza jest diagnoza oraz zastosowanie właściwego leczenia. Jeśli pacjent nie podejmie żadnych kroków w tym kierunku, może dojść do nieodwracalnych zmian i deformacji, które pomimo późniejszej rehabilitacji nie będą możliwe do wyleczenia. Długo utrzymująca się spastyczność może być także przyczyną kolejnych schorzeń, wśród których najpoważniejszą jest zakrzepica żylna, która jest wyjątkowo niebezpieczna dla pacjentów po udarze. Ciągły ucisk przyczyniać się może także do powstawania trudnych do wyleczenia odleżyn.
Dzięki rozwojowi medycyny pacjenci mogą liczyć na szereg różnych form leczenia, w tym zastrzyki z toksyny botulinowej. Głównym zadaniem toksyny jest zmniejszenie napięcia mięśniowego, co w połączeniu z rehabilitacją, pozwala na poprawę sprawności. Terapię tę należy połączyć z najpopularniejszą formą leczenia, czyli rehabilitacją. Dzięki wykonywanym regularnie przez fizjoterapeutę zabiegom i ćwiczeniom pacjent ma możliwość odzyskania pełnej sprawności lub sprawności częściowej.

O możliwość leczenia pacjentów toksyną botulinową słupski szpital ubiegał się od dwóch lat.

– To ważny krok w rozwoju naszego oddziału, bo dzięki temu będziemy mogli pacjentom, którzy rehabilitują się po udarze mózgu zaoferować pomoc, która polega na wsparciu rehabilitacji poudarowej, na poprawie ich jakości życia i funkcjonowania – mówi Szymon Błądek, koordynator oddziału neurologicznego i udarowego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. – Dzięki przystąpieniu do programu lekowego leczenia spastyczności będziemy mogli w kompleksowy sposób leczyć udary mózgu. Nie tylko sam udar i jego fazę ostrą, ale także również to, co się dzieje później, kiedy już nierzadko tych pacjentów nie widzimy – dodaje koordynator oddziału neurologicznego.

Wdrożenie nowych procedur wspierał zarząd słupskiego szpitala

– Nasza placówka stara się podejmować wszelkie działania zmierzające do przyniesienia ulgi cierpiącym pacjentom – mówi Andrzej Sapiński, prezes Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. –Inicjatywa wprowadzenia nowej procedury medycznej w naszym szpitalu dowodzi wysokiego poziomu personelu oddziału neurologicznego naszego szpitala – zaznacza Anetta Barna – Feszak - wiceprezes Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego.

Docelowo słupski szpital zamierza przeprowadzać ponad sto zabiegów leczenia spastyczności toksyną botulinową w ciągu roku.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza