Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupskie gierki polityczne. Darmowa komunikacja dla dzieci i młodzieży w Słupsku? Kto pokpił tę sprawę, pokazuje trwająca kampania wyborcza

Grzegorz Hilarecki [email protected]
W swojej gazetce wyborczej wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka twierdzi, że to jedna z dwóch największych porażek mijającej kadencji samorządu. Zacytujmy „Poza tym radni nie zgodzili się na bezpłatne przejazdy komunikacją miejską dla dzieci i młodzieży uczącej się. Uważamy, że to dobre rozwiązanie dla miasta...”

Ciekawe, bo takowy postulat, czyli darmowa komunikacja dla uczniów, znalazł się w programach wyborczych kontrkandydatek obecnej wiceprezydent, a są nimi obecne radne z przeciwstawnych klubów, czyli Beata Chrzanowska z PO i Anna Mrowińska z PiS. Stąd sprawdziłem, jak to było z „brakiem zgody radnych” w tej kadencji.

Faktycznie, radni nie wyrazili zgody. Ale dla ich usprawiedliwienia muszę wspomnieć, że obecna władza o tę zgodę do nich wcale nie... wystąpiła.

- Nie było takiej uchwały w tej kadencji samorządu- zaznacza Jerzy Mazurek, wiceprzewodniczący rady miejskiej z SPO, którego o stronniczość trudno posądzić.

- Tak, wiem, ale jako przewodnicząca rady miejskiej znam kulisy przygotowywania uchwał, a takowej pod obrady rady prezydent miasta nie złożył - mówi Beata Chrzanowska z PO. - Jak by była, pewnie byśmy się zgodzili - dodaje.

- To kolejna manipulacja obecnych prezydentów i zrzucanie swoich win na radnych - zaznacza Anna Mrowińska.

Radny Daniel Jursza z SPO po przeczytaniu słów Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej zaczął o sprawę pytać w ramach interpelacji. Jak się okazuje, jeśli ktoś ma tu coś do ukrycia to... władze miasta.

W ostatnim roku kadencji ten problem stanął na sesji, ale prezydent nie prosił o zgodę na bezpłatną komunikację dla dzieci, tylko o zgodę na analizę darmowych przejazdów dla uczniów. Różnica wielka, bo takową analizę prezydent ma prawo zrobić sam i zresztą ma w ratuszu odpowiedniego urzędnika - Marcina Grzybińskiego, który odpowiada za organizację miejskiej komunikacji ze strony urzędu. Jak się dowiedzieliśmy, taka analiza to banał, a że takową bezpłatną komunikację dla dzieci i młodzieży wprowadziło w tej kadencji sporo samorządów, łatwo policzyć, ile w Słupsku takowe rozwiązanie będzie kosztować. Koszalin sprawdza to przez rok, a koszt to 1,6 mln zł, w Słupsku kosztować to będzie ponad milion zł rocznie.

Radni na sesji odpowiedzieli, że za darmową komunikacją są, a na analizę nie muszą się zgadzać.

Jednak prezydent nie wystąpił do rady o zgodę na darmową komunikację, a jeśli chodzi o samą analizę, to radnym jej nie przedstawił.A generalnie radni po prostu przejrzeli prezydenta i wypunktowali, że woli o tej sprawie rozmawiać, mówić, pisać, choćby kłamstwa, i tak do zbliżających się wyborów. Bo zaspał ze sprawą ze swojego programu wyborczego, a inne miasta już to zrobiły.

A swoją drogą wystarczy zajrzeć do przygotowanego w 2016 roku przez obecne władze projektu uchwały, by się przekonać, że darmowe przejazdy, choć tak ładnie uzasadniane, na pierwszym miejscu uchwały miały być finansowane z... podwyżki cen biletów. Ta uchwała, zrobiona bez „analizy”, nigdy nie znalazła się w planie sesji.

A o co prezydentowi Biedroniowi chodziło na sesji, pokazuje jego zachowanie po głosowaniu. Od razu Robert Biedroń na Twitterze napisał: „Radni PO i PiS wspólnie przeciwko darmowej komunikacji dla dzieci i młodzieży w Słupsku. Tylko 3 radnych mojego klubu za. Takie POPiSy”.

To wtedy wzburzyło radnych. Robert Danielkiewcz od ręki złożył interpelację dotyczącą wpisu: „Dlaczego pan kłamie? Na sesji, co wielokrotnie podkreślano, rozmawialiśmy o trybie procedowania, o pana inicjatywie uchwałodawczej, której pan nie wniósł. Okłamywanie społeczeństwa - to ma być pana sposób na wybory?”.

Darmowa komunikacja w Polsce

Darmowa komunikacja miejska dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów od 1 września 2017 jest w Warszawie. Zgodnie z postanowieniem ratusza dzieci jeżdżą tam za darmo. Potrzebna jest jednak specjalna karta, którą wyrabiają szkoły.

Od 1 września tego roku wszyscy uczniowie od szkół podstawowych po liceum mogą jeździć za darmo komunikacją w Szczecinie. Uchwała, która miała rozszerzyć darmowe przejazdy komunikacją miejską w Szczecinie na gimnazjalistów, została poszerzona także o uczniów szkół średnich.

W Trójmieście też: od 1 czerwca bezpłatnymi przejazdami zostali objęci uczniowie zameldowani w Sopocie i Gdyni. W Gdańsku to rozwiązanie taryfowe funkcjonuje od 1 lipca br.

W Koszalinie uczniowie podstawówek i wygaszanych gimnazjów od 3 września bezpłatnie jeżdżą autobusami komunikacji miejskiej. Pilotażowy program obejmuje siedem dni w tygodniu.

ZOBACZ TAKŻE:Policja szuka sprawcy pobicia na przystanku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza