W ostatnią niedzielę papież Franciszek zaapelował do parafii, klasztorów i sanktuariów w Europie o przyjęcie do siebie emigrantów. O potrzebie udzielenia im pomocy mówił też przewodniczący Komisji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
Deklaracje zaczęli składać inni hierarchowie polskiego Kościoła. Na apel jako jedna z pierwszych w kraju zareagowała parafia pw. św. Floriana w Poznaniu. W zaledwie kilka minut udało się tam zebrać 20 tysięcy złotych dla potrzebujących.
- Jesteśmy otwarci - mówi ks. Lucjan Huszczonek, proboszcz parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Słupsku. - Technicznie bylibyśmy gotowi na przyjęcie rodziny. Jeśli okazałaby się taka potrzeba, to może i kolejnych. Ważne, aby głos serca, czyli pomocy bliźniemu, był też głosem rozumu, czyli odpowiednich procedur i działania państwa.
- Jeśli pojawią się uchodźcy, to na pewno będziemy się organizować - mówi z kolei ks. proboszcz Czesław Kaliszczan z parafii pw. św. Faustyny Kowalskiej.
Ale parafie w Słupsku pomagały już potrzebującym, m.in. w Syrii. Dwa lata temu na prośbę episkopatu zbierano datki na rzecz tamtejszego Kościoła. Tylko w parafii ks. Kaliszczana zebrano niespełna cztery tys. zł.
Stale pomaga też polski Caritas. Dzięki niemu w 2014 roku dofinansowano centrum medyczne w Syrii kwotą 125 tys. dolarów, co przełożyło się na możliwość leczenia 3307 pacjentów i hospitalizowania 500 z Damaszku oraz pobliskich terenów wiejskich.
Co więcej, na kontynuację tego projektu mającego na celu poprawienie opieki medycznej nie tylko Syryjczyków, ale i Irakijczyków prowadzonego przez Caritas w Syrii przekazano już 200 tys. dolarów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?