Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupskie parkomaty znów wygrywają z czasem

Pan Wojciech ze Słupska
– Zaparkowałem auto na placu Zwycięstwa i opłaciłem postój przez jedną godzinę. Byłem zdumiony, gdy odbierając wydruk , spojrzałem na cyferki. Okazało się, że choć zapłaciłem za godzinę, to mam jeszcze tylko 20 minut – mówi pan Wojciech ze Słupska.
– Zaparkowałem auto na placu Zwycięstwa i opłaciłem postój przez jedną godzinę. Byłem zdumiony, gdy odbierając wydruk , spojrzałem na cyferki. Okazało się, że choć zapłaciłem za godzinę, to mam jeszcze tylko 20 minut – mówi pan Wojciech ze Słupska. Pan Wojciech ze Słupska
W czwartek kierowcy stający w Strefie Płatnego Parkowania łapali się za głowy: czas pokazywany przez parkomaty późnił się o 40 minut. ZIM zapewnia, że wszystkie ewentualne kary zostaną anulowane.

Do awarii doszło rano w okresie wzmożonego ruchu przed długim weekendem.

- To wariactwo. Zaparkowałem auto na placu Zwycięstwa i opłaciłem postój przez jedną godzinę. Byłem zdumiony, gdy odbierając wydruk, spojrzałem na cyferki. Okazało się, że choć zapłaciłem za godzinę, to mam jeszcze tylko 20 minut - relacjonował nam na gorąco pan Wojciech (nazwisko do wiadomości redakcji) ze Słupska.

Był przekonany, że zamęt z czasem podawanym przez parkomaty był wynikiem zaniedbania operatora tych urządzeń po zmianie czasu z letniego na zimowy.

- Pewnie wtedy coś się im poprzestawiało - mówi kierowca. Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, wyjaśnił jednak, że nikt niczego nie zaniedbał i w momencie zmiany czasu, a nastąpiło to w nocy z 29 na 30 października, także w słupskich parkomatach czas został przestawiony prawidłowo.

- W czwartek, 10 listopada, około godziny 9.30 - 10 wystąpiła awaria centralnego systemu sterowania czasem w słupskich parkometrach. Czas w parkometrach różnił się od rzeczywistego o 40 minut. Dlatego wspólnie z operatorem strefy płatnego parkowania podjęliśmy decyzję o nienakładaniu opłat dodatkowych w trakcie trwania awarii - napisał nam w e-mailu dyrektor Grzybiński.

Dodał, że wszystkie osoby, które dzwoniły w tej sprawie , były informowane o trwającej awarii i o sposobie postępowania. Opłaty dodatkowe, nałożone w tym czasie, zostały anulowane.

- Zleciliśmy operatorowi dokonanie serwisu wszystkich urządzeń. Awaria została usunięta i strefa płatnego parkowania funkcjonuje normalnie - poinformował nas Grzybiński.

Co ciekawe, słupskie parkomaty w lecie zostały wymienione na nowe i te, które teraz stoją przy naszych ulicach należą do najnowocześniejszych w kraju. Tymczasem awarie polegające na wyświetlaniu nieprawidłowego czasu zdarzały się już kilkakrotnie.

W lipcu zaalarmowani przez czytelników pisaliśmy, że dzięki słupskim parkomatom możliwe stały się podróże w czasie. Wtedy również późniły się o od 10 do 15 minut. Efekt? Na przykład ktoś, kto o godz. 10 kupował bilet na 30 minut, wskutek takiego dziesięciominutowego opóźnienia zegara miał na wydruku, że może stać tylko do 10.20, a nie do 10.30. I co jeszcze ciekawsze - także wtedy operator strefy tłumaczył, że popsuło się sterowanie.

Również na początku listopada obserwowaliśmy kilkuminutowe opóźnienie parkomatów na ul. Armii Krajowej przed słupskim starostwem powiatowym.W momencie gdy zegar na gmachu wybijał dokładnie pełną godzinę, ten w parkomacie drukował na bilecie parkomatowym, że jest dopiero za pięć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza