- Organizatorem tego rankingu jest Strefa Gospodarki – Biznes Magazyn, będący niezależnym organem Gazety Prawnej – poinformował na początku konferencji prasowej Marek Goliński, wiceprezydent miasta Słupsk.
Do przedsiębiorstw komunalnych w kraju rozsyłane były ankiety, które były przez te przedsiębiorstwa wypełniane. W rankingu brano pod uwagę zarówno czynniki ekonomiczne, jak i kadrowe oraz działania, jakie podejmują poszczególne przedsiębiorstwa komunalne na rzecz współpracy z lokalnymi społecznościami. Istotne były też opinie branżowe, które można było przedstawić Kapitule rankingowej. Poza wspomnianymi czynnikami należało przedstawić również, m.in., opis działalności edukacji ekologicznej. Wszystkie dane były następnie weryfikowane.
- Na podstawie przedstawionych przez nas danych zostaliśmy sklasyfikowani na piątym miejscu. Była to piąta edycja tego rankingu, ale do tej pory nie znajdowaliśmy się nawet w pierwszej dziesiątce. Tegoroczne piąte miejsce nas miło zaskoczyło – mówiła Elżbieta Rokita, prezes słupskiego PGK.
Poza komunikatem o piątym miejscu w rankingu, podczas konferencji przekazano informacje o nowym projekcie, nad którym trwają jeszcze prace.
- Myślę, że dobrym pomysłem będzie zorganizowanie tu, w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, tak zwanego miejsca „drugiego życia” dla naszego sprzętu agd, mebli, nieużywanych wózków dziecięcych lub rowerów. Ten sprzęt nie zawsze jest zniszczony, a wprost przeciwnie, nadaje się do dalszego użycia – mówił Marek Goliński.
W praktyce będzie można przywieźć do PSZOK-u sprawny sprzęt, np. lodówkę lub pralkę, który później osoby potrzebujące będą mogły wziąć i używać dalej, dając mu tym samym przysłowiowe „drugie życie”. Miasto przygotowuje ten projekt wspólnie ze słupskim PGK.
- Nie będzie to jednorazowa inicjatywa. Chcemy przygotować na stałe taki punkt, ponieważ pozbywamy się niepotrzebnego sprzętu cały czas i cały czas znajdują się osoby, które takiego używanego, ale działającego sprzętu, mogą potrzebować. Kiedy już przygotujemy dokładny harmonogram działań i szczegółowe informacje odnośnie działań tego punktu, na pewno poinformujemy o tym na jednej z kolejnych konferencji prasowych – dodał wiceprezydent.
Efektem działania tego punktu będzie miało być ograniczenie ilości śmieci wielkogabarytowych czy używanej elektroniki, oczywiście sprawnej. Do takich odpadów, które nadają się do dalszego użycia, należą również książki.
- Wyrzucamy książki, które przeczytaliśmy. Czasami są to perełki, wydania mające powyżej stu lat, w dobry stanie. Zbyt łatwo przychodzi nam teraz wyrzucanie rzeczy. A przecież znalazłyby się osoby, dla których byłby one potrzebne – powiedziała na koniec Elżbieta Rokita.
Wstępnie założono, że punkt powinien zostać otwarty po wakacjach.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?