Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupskie PTTK pozostanie w swojej starej siedzibie?

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Jest wstępne porozumienie między Robertem Biedroniem a słupskim PTTK.
Jest wstępne porozumienie między Robertem Biedroniem a słupskim PTTK. Archiwum
Po burzliwym spotkaniu, które w miniony czwartek odbyło się w ratuszu, prezydent Robert Biedroń zapowiedział, że nie dojdzie do eksmisji słupskiego oddziału PTTK z poniemieckiej kamienicy przy ul. Szarych Szeregów.

Przed kilkoma dniami pisaliśmy o tym, że PTTK grozi eksmisja z kamienicy, którą ta organizacja zajmuje od lat 50. ubiegłego wieku. Rzecz w tym, że organizacja ta nie ma do końca uregulowanych praw własnościowych wobec tego budynku.

Gdy niedawno sąd odrzucił zabiegi PTTK o uwłaszczenie się na tym obiekcie za 1 procent jego wartości, wiceprezydent Marek Biernacki zaczął się domagać od tej organizacji wyprowadzki, bo formalnie nie jest ona nawet wieczystym użytkownikiem obiektu, choć od lat płaci opłatę wieczystą.

ZOBACZ TAKŻE: Wiceprezydent wyrzuca słupski PTTK z budynku

Jednocześnie przekonywał dziennikarzy, że PTTK nie ma prawa do zarabiania na wynajmie pomieszczeń pod restaurację oraz na wynajmie pokoi hotelowych. - Nigdy nie opuścimy tej kamienicy - zapowiedział w rozmowie z nami Janusz Grabowski, sekretarz PTTK w Słupsku.

W miniony czwartek delegacji działaczy PTTK udało się spotkać z prezydentem Słupska. Rozmowa w jego gabinecie była burzliwa. Po jej zakończeniu rozmawialiśmy z prezydentem i sekretarzem Grabowskim. Usłyszeliśmy, że prezydent będzie się starał tak załatwić sprawę, aby PTTK nie musiał opuszczać swojej siedziby. Teraz działacze stowarzyszenia mają już rozmawiać z pracownikami Wydziału Nieruchomości w ratuszu.

Przeczytaj także: 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza