Słupskie siłownie obchodzą rządowy zakaz działalności. Kolejna zaprasza do ćwiczeń

Kolejna siłownia w Słupsku otwarta i też wcale nie jako nowy kościół, czy sklep z możliwością testowania produktów

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że ćwiczących na siłowni zaprasza Aktywna Fabryka. Od poniedziałku otwarty jest też Fit Garaż. "Koniec wakacji nasi drodzy FitGarażowcy. Ruszamy klasycznie jak, co poniedziałek z małymi drobnymi zmianami. Zapraszamy wszystkich na siłownię w ramach zajęć sportowych w wyznaczonych godzinach" - poinformowano w komunikacie na Facebooku.

Kraków. Policja skontrolowała siłownię, która przekształciła się w kościół i sklep

Tak więc mamy dwie duże siłownie w Słupsku otwarte. Tymczasem te największe sieciowe wciąż zamknięte, po decyzji rządu. Choć okazało się, że rozmowy z rządem efektów w postaci złagodzenia przepisów nie przyniosły. Natomiast dwa słupskie kluby zaprosiły do siebie ćwiczących. Jak to jest możliwe?

- Dokładnie przeczytaliśmy rozporządzenie Rady Ministrów i wszystko zrobiliśmy tak, by było z nim zgodne - tłumaczy właścicielka Aktywnej Fabryki.- Zdrowie jest najważniejsze.

Przeorganizowano klub tak, aby wszyscy mogli trenować. Korzystanie z siłowni, możliwe jest pod warunkiem uczestnictwa w zajęciach zorganizowanych. Teraz tę drogą poszedł Fit Garaż. Ćwiczący wchodzą na konkretne godziny. Po 45 minutach sala jest wietrzona i dezynfekowana przez 15 minut. Tak jak mają obowiązek działać np. nauki pływania na basenach.

Przypomnijmy, sklep z testowaniem sprzętu do ćwiczeń oraz Kościół Zdrowego Ciała – tak jedna z krakowskich siłowni obchodzi obostrzenia związane z koronawirusem, które od poprzedniej soboty zamknęły m.in. właśnie siłownie. Klub decyzję ogłosił w mediach społecznościowych. Większość komentujących internautów zdecydowanie popiera taki ruch .Jak poinformowała Polska Times: "Atlantic Sport to klub działający w ścisłym centrum Krakowa. Oferuje siłownię, korty do squasha i zajęcia fitness. Od soboty powinien być zamknięty, ale nie jest, bo jego właściciele zdecydowali się na odważny krok. Żeby działać zgodnie z prawem, trzeba się było nieco, nomen omen, nagimnastykować. Co zrobił zatem klub Atlantic? Siłownie zamienili na sklep, a zajęcia fitness to teraz związek wyznaniowy".

Działalność klubu nie umknęła uwadze policji, która skontrolowała go przez weekend. Mundurowi na razie jednak nie oceniają, czy doszło do naruszenia przepisów. Zabezpieczyli jednak dokumenty.

Zobacz także: Pierwsza siłownia w Słupsku otwarta i to wcale nie jako nowy kościół, czy sklep z możliwością testowania produktów.