Zimowe obniżki odzieży zakończyły się na początku marca. Po nich w sklepach pojawiły się ubrania z najnowszych kolekcji. Wielu klientów zauważyło, że już są wysokie przeceny odzieży wiosennej.
- Niektóre przeceniono o 50 procent - mówi Lucyna Bogusz, studentka. - Ostatnio upatrzyłam sobie czapkę, a już kosztuje ona połowę mniej. Znaczne obniżki są w salonach H&M, KappAhl, Reserved czy Cropp Town. W niektórych towar jest tańszy nawet o 70 procent.
Zniżka dla malucha
Także w sklepach z odzieżą dziecięcą są wyprzedaże. Można w nich kupić nie tylko przecenione kurtki wiatrówki, ale także koszulki z krótkim rękawem, które przydadzą się maluchom latem.
- Przeceniliśmy także markowe obuwie - mówi Edyta Syska, właścicielka sklepu Tup Tup w Galerii Podkowa. - Można u nas kupić wiosenne bluzki z długim rękawem już za 19 złotych czy spodnie oraz sukienki za 30. Postanowiliśmy też przecenić komfortowe obuwie dla dzieci znanych marek - Mrugała oraz ekskluzywne od Agathy Ruiz de la Prady.
Dlaczego tak tanio?
Według rzecznika praw konsumenta, właściciele sklepów decydują się na tak duże obniżki, ponieważ w tym czasie klienci kupują najwięcej ubrań wiosennych.
- Zrobiło się ciepło, więc uzupełniają garderoby - mówi Marek Downar Zapolski, miejski rzecznik praw konsumenta. - Przeceny dodatkowo zwabiają klientów. Poza tym sklepy wolą zrobić obniżkę, niż składować ubrania w magazynach.
Ekspedienci potwierdzają, że zależy im na tym, by sprzedać jak najwięcej produktów z nowej kolekcji. - Wolę obniżyć ceny butów, niż pozwolić sobie na to, by zalegały one na półkach - twierdzi właścicielka sklepu Tup Tup.
- Wiosenne kolekcje pojawiają się w sklepach znacznie szybciej niż kiedyś - dodaje zastępca kierownika sklepu Reserved w Galerii Słupsk.
- Już w połowie zimy często są ubrania wiosenne, a w maju pojawia się odzież letnia.
Przeceniony można reklamować
Należy też pamiętać, że towar przeceniony jest pełnowartościowy, więc podlega reklamacji. - Tylko wtedy, gdy przy ubraniu znajduje się informacja, że ma on wadę i dlatego sprzedawany jest taniej, sprzedawca może odmówić przyjęcia reklamacji - dodaje Marek Downar Zapolski. - Trzeba pamiętać, że sprzedawca nie musi iść nam na rękę, kiedy chcemy oddać zakupiony przez nas towar. Większość sklepów pozwala jednak zamienić za małe ubrania lub oddaje pieniądze.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?