Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupszczanie chcą rozliczyć akwapark

Zbigniew Marecki [email protected]
W ratuszu w spotkaniu mieszkańców z prezydentem Robertem Biedroniem uczestniczyło ponad sto osób
W ratuszu w spotkaniu mieszkańców z prezydentem Robertem Biedroniem uczestniczyło ponad sto osób
We wtorkowym (17 marca) spotkaniu z prezydentem Robertem Biedroniem w ratuszowej sali obrad uczestniczyło ponad sto osób. Wśród nich było wielu miejskich urzędników i radni, ale dominowali mieszkańcy, którzy przyszli mu pogratulować, podyskutować, podpowiedzieć mu, co powinien zrobić w mieście albo podzielić się swoimi żalami.

Najpierw jednak zebrani usłyszeli diagnozę prezydenta w sprawie sytuacji w mieście, którą już w poniedziałek po raz pierwszy przedstawił radnym w trakcie nadzwyczajnej sesji rady miejskiej. Tym razem był mniej spięty i z uśmiechem na ustach mówił nawet o tym, jakie proszki kupowano w miejskich placówkach. Wyjaśniał też, że gdy wszedł do ratusza, to nie było wiadomo, kto odpowiada za budowę akwaparku.

- Teraz już wiadomo - powiedział i wskazał siedzącego obok wiceprezydenta Marka Biernackiego.

Mówił także o symbolicznych oszczędnościach, które przeprowadził w ratuszu (np. wprowadził zakaz kupowania wody mineralnej). Wyjaśnił, że w ten sposób chciał pokazać, że oszczędności zaczyna od ratusza. - Jednak jak się zbierze razem te drobne wydatki, to zbierze się spora kwota - podkreślał. Według niego tak się buduje kulturę oszczędzania, której w ratuszu brakowało.

Potem padły pytania z sali. Antoni Górecki pytał o to, kto odpowiada za problemy z budową akwaparku i czy za to odpowie karnie. Z wyjaśnień wiceprezydenta Marka Biernackiego wynikało, że protokół z kontroli NIK w dużym stopniu rozjaśnia, kto ponosi odpowiedzialność, ale trzeba jeszcze poczekać na rozstrzygnięcie trwających procesów z byłymi wykonawcami, którzy łącznie chcą uzyskać odszkodowania w wysokości 24 milionów zł.

Kolejny wątek podjął Paweł Cybulski, związkowiec z PGM, który pytał, czy prezydent Biedroń chce, aby nowy prezes spółki zwolnił 12 pracowników. Od Marka Biernackiego usłyszał, że takiego wymogu nie ma.

Poruszono także m.in. problem zmian w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej.

- Tam jest zbyt dużo dyrektorów - mówił jeden z zebranych.

Zebrani usłyszeli, że prace nad tą sprawą trwają i zmierzają w kierunku podziału ZIM-u.

Na nowo ma powstać instytucja, która będzie zarządzać miejskimi cmentarzami, aby było jasne, że wpływy cmentarne są wydawane na związane z nimi cele.
- Wstrzymujemy się z reorganizacją ze względu na budowę ringu, która wymaga spokoju - podkreślał wiceprezydent Słupska.

Powróciła także kwestia podatku od psów. Prezydent przyznał, że zastanawia się nad jego przywróceniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza