Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupszczanie skarżą się na biuro Patner oferujące usługi płatnicze

Fot. Mariusz Nowicki
Pan Mieczysław z uznaną reklamacją przez firmę Partner.
Pan Mieczysław z uznaną reklamacją przez firmę Partner. Fot. Mariusz Nowicki
Do naszej redakcji zgłasza się coraz więcej klientów oszukanych przez biuro płatnicze Partner. Wczoraj odwiedziło nas dwóch kolejnych, którzy zapłacili tam rachunki, ale pieniądze nie dotarły na konto wskazanych firm.

Kilka tygodni temu opisywaliśmy sytuację pani Ireny Przyłudzkiej, która została oszukana przez firmę Partner. Potem zgłosił się do nas pan Wiktor Świątek, który kilka miesięcy temu zapłacił rachunek za telewizję kablową Vectra, a pracownicy firmy do tej pory wysyłają do niego upomnienia z informacją, że pieniądze wciąż nie wpłynęły na konto Vectry.

Z podobną sprawą tym razem przyszedł do nas pan Mieczysław (nazwisko do wiadomości redakcji). Czytelnik kilka miesięcy temu zapłacił dwa rachunki w biurze firmy partner przy ul. Jana Pawła II w Słupsku.

- Byłem pewien, że wszystko będzie w porządku - mówi pan Mieczysław. - Zapłaciłem tam za prąd i za telefon. Zapewniono mnie też, że pieniądze bardzo szybko dotrą na konta firm.

Nasz czytelnik zdziwił się bardzo, kiedy po kilku dniach odłączono mu telefon. - Zadzwoniłem do biura obsługi Tele 2, w której mam założony telefon stacjonarny. Okazało się, że pieniądze nie dotarły na konto firmy. Sprawdziłem też w zakładzie energetycznym czy mają już moje pieniądze za prąd.

W zakładzie energetycznym poinformowano pana Mieczysława, że nie mają również wpłaty za poprzedni rachunek.

- Czuję się oszukany - dodaje czytelnik. - W biurze Partner zapłaciłem łącznie prawie sto pięćdziesiąt złotych. Straciłem wszystko. Musiałem ponownie zapłacić tę samą kwotę. Wydałem więc dwa razy tyle, a chciałem tylko zaoszczędzić kilka groszy.

Pan Mieczysław o sprawie poinformował policję, złożył tez reklamację do firmy Partner. Otrzymał odpowiedź, że pieniądze nie dotarły na konta firm, ponieważ doszło do błędu transmisji, przez co płatność została nieprawidłowo zrealizowana. Reklamacja została uznana. Do tej pory jednak zaległe pieniądze nie wpłynęły na konto Tele 2 oraz Energi.

Podobnie potraktowany przez biuro Partner został pan Stanisław Berna, który opłacił tam rachunek za telewizję Vectra. - Ja również złożyłem reklamację, która została uznana i na tym się skończyło, bo pieniądze do Vectry nigdy nie dotarły. Poza tym do głównej siedziby Partnera nie da się dodzwonić.

Z gdyńską centralą Partnera próbowaliśmy się skontaktować wielokrotnie. Niestety, nikt tam nie odbiera telefonu.

O sytuacji poinformowaliśmy więc powiatową rzecznik konsumentów, Ewę Kaliszewską. Przestrzega ona przed korzystaniem z usług tego typu biur płatniczych.

- Nie raz słyszałam o oszukanych klientach tej firmy - mówi Ewa Kaliszewska. - Zamiast płacić w takich miejscach, lepiej wydać kilka złotych więcej i uregulować rachunki na poczcie lub w banku. Dopiero wtedy możemy być pewni, że nasze pieniądze nie przepadły.

Podobnego zdania jest szef gdańskiej delegatury Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

- Trzeba pamiętać, że takie firmy muszą się z czegoś utrzymywać, a przelewy nie są tanie - mówi Roman Jarząbek, dyrektor delegatury UOKiK w Gdańsku. - Skoro niektóre banki w tym celu pobierają cztery złote opłaty, a poczta dwa i pół złotego, to aż trudno uwierzyć, by tej firmie opłacało się pobierać od klientów niecałą złotówkę. Lepiej unikać tego typu miejsc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza