Słupszczanin został zatrzymany przez ochroniarzy Lidla 2 maja ok. godz. 15. Zwrócił na siebie uwagę, bo jeden z ochroniarzy zauważył, że mógł coś wsadzić do plecaka, który miał ze sobą. Podczas kontroli policjanci odkryli, że miał w nim 8 butelek wódki o łącznej wartości 320 zł.
- Chyba się przeliczył, bo wódka była na tyle droga, że będzie odpowiadał za przestępstwo, a nie występek - komentuje Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.
Podczas przesłuchania policjanci skojarzyli także twarz mężczyzny z opisem sprawcy kradzieży rozbójniczej, do której doszło zimą w jednym ze sklepów osiedlowych w rejonie ul. Szczecińskiej.
- Mężczyzna przyznał się, że wtedy zaatakował ekspedientkę. Teraz odpowie za obydwa przestępstwa. W sumie grozi mu 5 lat więzienia. Na razie zastosowano wobec niego dozór policyjny - dodaje Robert Czerwiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?