Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali mężczyznę w czwartek. Podczas przeszukania jego mieszkania i piwnicy znaleźli 105 litrów spirytusu w plastikowych butelkach i 31 kilogramów tytoniu w workach.
- Mężczyzna przyznał się do posiadania i wprowadzania do obrotu wyrobów akcyzowych - mówi Wojciech Bugiel, p.o. rzecznika prasowego słupskiej policji. - Alkohol przekażemy do badań, aby sprawdzić, czy nie zawiera substancji szkodliwych, czy nie jest to na przykład alkohol metylowy z Czech, czy to nie alkohol techniczny.
Nie wiadomo, ile nielegalnego alkoholu i tytoniu 46-latek wprowadził już na rynek, ani jak długo się tym zajmował. Jak ustalili policjanci, wartość znalezionego u słupszczanina towaru to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Skarb państwa z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego straciłby na tym ok. 20 tysięcy złotych.
Zarzut posiadania i wprowadzania do obrotu wyrobów akcyzowych słupszczanin ma usłyszeć jeszcze w piątek. Grozi mu do trzech lat więzienia lub grzywna w wysokości do 14 tysięcy złotych lub obie te kary łącznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?