Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupszczanin podejrzany o pedofilię jest na wolności

Bogumiła Rzeczkowska
archiwum
Paweł K., podejrzany o robienie zdjęć pornograficznych i molestowanie córki, jest na wolności. Sąd nie przedłużył mu aresztu, a prokuratura nie zażaliła się na tę decyzję.

Paweł K., 42-letni słupszczanin, podejrzany o przestępstwa seksualne na dziecku, odzyskał wolność.

Mężczyzna został aresztowany pod koniec ubiegłego roku. Był wtedy pracownikiem administracji Akademii Pomorskiej w Słupsku. Niecałe dwa tygodnie później został zwolniony z pracy. Podejrzany wpadł w czasie międzynarodowej operacji pod kryptonimem EG STOP, skierowanej przeciwko internetowej pedofilii.

Paweł K. miał w komputerze pornografię dziecięcą. Powiedział, że przypadkiem trafił na takie strony w Internecie i ściągnął ich zawartość. Jednak później śledztwo wykazało, że mężczyzna robił 15- -letniej obecnie córce zdjęcia pornograficzne i molestował ją przy tym od września 2006 roku, czyli od jej dziesiątego roku życia. Kolejne ustalenia doprowadziły śledczych do następnej pokrzywdzonej - koleżanki córki.

- Pokrzywdzona została przesłuchana przez sąd w obecności psychologa pod koniec czerwca. Teraz prokurator prowadzący sprawę ocenia treść jej zeznań. Po tym zdecyduje, czy podejrzanemu zostaną postawione dodatkowe zarzuty - mówi Dariusz Iwanowicz, słupski prokurator rejonowy.

Pawłowi K. grozi do 12 lat więzienia. Śledztwo wciąż trwa, zarzutów ostatecznie nie sformułowano. Jednak Paweł K. wyszedł z aresztu jeszcze przed przesłuchaniem drugiej dziewczynki.

- Staraliśmy się w sądzie rejonowym o przedłużenie tymczasowego aresztowania. Jednak sąd uznał, że na obecnym etapie nie ma już potrzeby jego stosowania, bo ono nie spełnia funkcji kary. Zdaniem sądu, brakuje podstaw, by twierdzić, że podejrzany może wpływać na zeznania świadków. Obrońca Pawła K. zadeklarował, że podejrzany wyprowadzi się z domu - wyjaśnia prokurator Iwanowicz.

- Sąd zaznaczył też, że Paweł K. przebywa w areszcie prawie pół roku i mieliśmy wystarczająco dużo czasu, żeby przeprowadzić postępowanie. Prokurator dodaje, że ostatnią skargę na tymczasowe aresztowanie sąd okręgowy rozstrzygnął na korzyść Pawła K. i skrócił mu czas pobytu w areszcie.

- W tej sytuacji uznaliśmy, że nie będziemy wnosić zażalenia na to, że sąd rejonowy już nie przedłużył aresztu - wyjaśnia prokurator Iwanowicz.- Planujemy zakończyć śledztwo w lipcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza