Nad sprawą pracowali funkcjonariusze ze słupskiego wydziału Centralnego Biura Śledczego. Ustalili, że od 10 maja do 18 maja na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej wbrew przepisom Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii do Polski trafiło około czterech kilogramów marihuany.
Przedwczoraj funkcjonariusze zatrzymali wracającego samochodem z Holandii Roberta D., który został przesłuchany jako podejrzany.
- Z obawy, że podejrzany na wolności może podjąć różne działania, zmierzające do zacierania śladów przestępstwa, a także mając na uwadze zagrożenie surową karą za popełnienie tego czynu, prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec Roberta D. tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Wniosek prokuratora został uwzględniony - informuje Jacek Korycki, rzecznik słupskiej Prokuratury Okręgowej.
Podejrzanemu grozi od 3 do 15 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?