Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupszczanin ścigany przez Niemcy twierdzi, że nie zabił, lecz ratował synka

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Sąd Okręgowy w Słupsku zastosował wobec ściganego areszt wynikający z ENA
Sąd Okręgowy w Słupsku zastosował wobec ściganego areszt wynikający z ENA Łukasz Capar
Krzysztof P. ze Słupska, podejrzany o zabójstwo czteromiesięcznego niemowlęcia został aresztowany. Wkrótce Sąd Okręgowy w Słupsku zdecyduje, czy przekaże ściganego europejskim nakazem aresztowania stronie niemieckiej. Mężczyzna twierdzi, że ratował synka, który zachłysnął się mlekiem.

52-letni mieszkaniec Słupska Krzysztof P. jest ścigany europejskim nakazem aresztowania pod zarzutem ciężkiego uszkodzenia ciała i zabójstwa niemowlęcia. Zatrzymali go policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku przy współpracy sieci ENFAST w Biurze Kryminalnym Komendy Głównej Policji.

Do tragedii doszło na niemieckiej wyspie Sylt we wrześniu 2016 roku.
- Niemcy ścigają Krzysztofa P. za to, że podczas sprawowania opieki na swoim czteromiesięcznym synem, urodzonym w maju 2016 roku, w dniach 4-6 września spowodował u niego zespół dziecka potrząsanego. Chwycił niemowlę i silnie nim potrząsał, co skutkowało śmiercią dziecka 6 września 2016 roku – mówi sędzia Jacek Żółć, przewodniczący Wydziału Karnego w Sądzie Okręgowym w Słupsku. - Według europejskiego nakazu aresztowania istnieje podejrzenie, że mężczyzna był świadomy, że potrząsanie dzieckiem może spowodować obrażenia ciała i przyjął ryzyko jego śmierci.

W czasie posiedzenia aresztowego Krzysztof P. nie przyznał się do zarzutów kierowanych przeciwko niemu przez stronę niemiecką. Wyjaśniał, że dziecko podczas karmienia zachłysnęło się mlekiem, które się wylało, a on ratował synka. Jednak w sprawach przekazywania stronom zagranicznym ściganych ENA sąd nie bierze pod uwagę wyjaśnień osób ściganych.
- Nie kontrolujemy, czy są dowody na popełnienie czynów. Sprawdzamy, czy inne państwo prawidłowo zastosowało aresztowanie i jeżeli nie ma przeciwwskazań, jak na przykład ciężki stan zdrowia podejrzanego, przekazujemy go właściwym organom ścigania – mówi sędzia Jacek Żółć.

Jak poinformowała pomorska policja, europejski nakaz aresztowania został wydany w maju tego roku. Mężczyzna ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości na terenie Niemiec, bardzo często zmieniał miejsca pobytu. Policjanci ustalili, że 52-latek wrócił z Niemiec do Polski i z chwilą potwierdzenia właściwego adresu przygotowali akcję jego zatrzymania. Krzysztof P. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego KWP w Gdańsku podczas dynamicznej akcji w jednym z mieszkań na terenie Słupska. Był zaskoczony interwencją nieumundurowanych policjantów, ale nie stawiał oporu.

Sąd Okręgowy w Słupsku zastosował wobec Krzysztofa P. areszt do 12 lipca. Na kolejnym posiedzeniu sąd zdecyduje o przekazaniu ściganego niemieckim organom ścigania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza