Słupszczanin tłumaczy się ze szwedzkich zagęszczarek
Zbigniew Marecki
Straż Graniczna ze Świnoujścia zatrzymała zagęszczarki sprowadzone ze Szwecji przez 27-letniego słupszczanina. Podejrzewa, że były kradzione.
Strażnicy graniczni ujawnili je podczas kontroli drogowej. Stało się to po tym, jak przypłynął promem "Skania" ze Szwecji. Maszyny są warte blisko 50 tys. zł. Słupszczanin strażnikom granicznym powiedział, że są jego własnością, ale nie potrafił w wiarygodny sposób tego udokumentować. W związku z tym maszyny budowlane zostały zajęte do wyjaśnienia. Teraz policja szwedzka sprawdza, czy w Szwecji nie dokonano kradzieży tych maszyn.