Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupszczanin wymuszał haracze od podopiecznych MOPR-u

Natalia Kwapisz
Słupska policja zatrzymała haraczownika
Słupska policja zatrzymała haraczownika Fot. Archiwum
Policja zatrzymała 34-letniego słupszczanina, który zabierał pieniądze swoim sąsiadom korzystającym z zasiłków Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

Słupscy policjanci pracowali nad tą sprawą od stycznia, ale do niedawna poszkodowani nie chcieli nic mówić o sprawie. 34-letni haraczownik jest mieszkańcem jednego z bloków przy ul. Lelewela. Część jego sąsiadów korzysta z pomocy MOPR.

- Mężczyzna wpadł na pomysł, że będzie zabierał im zasiłki - mówi Robert Czerwiński, pełniący obowiązki rzecznika prasowego słupskiej policji. - Pod koniec każdego miesiąca, gdy wypłacano pieniądze, czekał na swoje ofiary przed siedzibą MOPR-u. Gdy nie chciały oddać mu pieniędzy, bił je i zastraszał - dodaje Czerwiński.

Zdaniem policji sprawa jest rozwojowa. - Liczymy, że teraz zgłoszą się do nas także inne osoby, które mogły paść ofiarą wymuszeń - dodaje Czerwiński. Od jednej osoby haraczownik zabierał około 400-500 złotych.

34-latek został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara do 10 lat wiezienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza