Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupszczanin zwycięzcą krajowej olimpiady biologicznej. Pokonał stu licealistów

Zbigniew Marecki
Krzysztof Tomasik
Paweł Stępniewski jest tegorocznym absolwentem II LO. W olimpiadzie biologicznej startował razem z Weroniką Megier, koleżanką z klasy.

Obydwoje zostali laureatami krajowego finału XXXVIII Olimpiady Biologicznej. Paweł okazał się najlepszym jej uczestnikiem, a Weronika zajęła szóstą lokatę. Obydwoje mają szansę wziąć udział w olimpiadzie międzynarodowej.

- Jeszcze rok temu pierwsza czwórka najlepszych olimpijczyków od razu stanowiła polską reprezentację na olimpiadzie międzynarodowej. W tym roku dziesiątka najlepszych laureatów jeszcze przejdzie dodatkowe kwalifikacje. Między innymi ze znajomości biologii w języku angielskim. Ostateczne rozstrzygnięcie zapadnie w maju - mówi Tamara Kropiowska, opiekunka obu olimpijczyków.

Paweł swoją wysoką pozycję osiągnął już podczas pierwszej części finału krajowego, gdy w trakcie bardzo trudnego testu z wiedzy biologicznej zdobył 120 ze 140 możliwych punktów. Kolejny finalista zgromadził 114 punktów, a Weronika Megier - 109. Podczas części ustnej, która polegała na rozpoznaniu preparatu oraz rozmowie z trzema komisjami złożonymi z naukowców, jeszcze bardziej umocnił swoją przewagę.

- Zdarzyło się jednak pytanie, na które nie potrafiłem odpowiedzieć. Nie potrafili sobie z nim poradzić także nauczyciele- opiekunowie olimpijczyków. Dopiero po ogłoszeniu ostatecznych wyników prawidłową odpowiedź ujawnił jeden z naukowców - mówił Paweł Stępniewski.

Zarówno Paweł, jak i Weronika mogą wybierać kierunki studiów związane z biologią na różnych uczelniach w kraju. Obydwoje jednak myślą głównie o medycynie, choć nie wykluczają rozpoczęcia pracy naukowej. W nagrodę prawdopodobnie otrzymają po nowoczesnym mikroskopie. Lucyna Markiewicz, dyrektor liceum chce im je przekazać, bo obu olimpijczykom II LO zawdzięcza nowoczesne wyposażenie pracowni biologicznej "Klasa olimpijska". Taką nagrodę dla szkoły, z której wywodzą się zwycięzcy olimpiady, ufundowała firma Ecotone.

- Ponieważ w wyniku kryzysu tegoroczni zwycięzcy olimpiady, nie otrzymali znaczących nagród rzeczowych, uważam, że na nową drogę życiową powinniśmy im podarować po mikroskopie. Myślę, że zgodzi się na to prezydent Słupska, organ prowadzący szkołę. Tym uczniom zawdzięczamy to, że nasza będzie miała bardzo wysoką pozycję w rankingu liceów w Polsce - dodaje dyrektor Markiewicz.
Olimpijczycy nie ukrywają, że sporo się uczą.

Przed olimpiadą Weronika poświęcała biologii nawet 7 godzin dziennie. Paweł przyznaje, że dużo czyta. - Na niektórych przedmiotach czasem ściągałem, ale na biologii nigdy - zdradza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza