Nauczycielka ze Słupska, zastrzegająca swoją anonimowość, podzieliła się z nami kilka dni temu swoimi spostrzeżeniami. Jej zdaniem, duża ilość smug widocznych na niebie na dużych wysokościach świadczy o wzmożonym ruchu nad Słupskiem samolotów wojskowych NATO.
- Przecież te spaliny spadają potem na ziemię. A jest w nich wiele związków toksycznych. Oni nas zatruwają. Dlaczego nikt o tym nie mówi? - pytała nauczycielka zbulwersowana swoim odkryciem.
Sprawdziliśmy na międzynarodowym portalu flightradar24.com., na którym można obserwować ruch lotniczy nad wybranym terenem on line. We wtorek około godz. 10.02 zobaczyliśmy nad Słupskiem, a właściwie nad Ustką, samolot Lufthansy Airbus A321-231.
Wystartował z Monachium, nad Ustką znajdował się na wysokości 10.5 kilometra i przemieszczał z prędkością 835 km/h. Jego celem był Petersburg w Rosji. Piętnaście minut wcześniej była nad nami maszyna linii Wizz-Air, lecąca z Oslo na południe Europy. W przestrzeń powietrzną nad Polską wleciała między Ustką, a Darłowem.
O 10.19 nad Słupskiem znajdował się już inny samolot Lufthansy: Embrayer ERJ190-200LR, pokonujący trasę z Monachium do Tallina w Estonii, wysokość: 10.6km, prędkość: 841 km/h. Gdy kończyliśmy to zapisywać, był już nad jeziorem Łebsko. A od wschodu zbliżał się do Słupska tym samym kursem samolot Lufthansy Airbus 321-131 z Monachium do Helsinek, wys.: 11,3 km, prędkość 867 km/h.
I tak jest każdego dnia. Portal podaje jednak tylko dane o lotach cywilnych. Jeden z pasjonatów lotnictwa, z którym rozmawialiśmy o tej kwestii, przekonywał nas, że nad Ustką i Słupskiem faktycznie często przelatują także samoloty natowskie, czyli amerykańskie, przewożące zaopatrzenie z USA na Bliski Wschód. - A w odwrotna stronę lecą pewnie trumny z ciałami amerykańskich żołnierzy - przekonywał.
W Urzędzie Lotnictwa Cywilnego potwierdzają: po wejściu Polski do Unii Europejskiej i deregulacji rynku przewozów lotniczych ruch powietrzny nad Polską wzrósł kilkakrotnie. Przy tym 60 procent to loty tranzytowe. W ULC nie badają jednak kwestii ewentualnej szkodliwości smug pozostawianych przez samoloty. Przekierowano nas do właściwej Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska.
- Fakt: nad Słupskiem zdarzają się przekroczenia norm zanieczyszczenia powietrza. Zwłaszcza benzoapirenem, substancją rakotwórczą. Ale to zanieczyszczenie powstające w wyniku spalania węgla, a nie paliwa lotniczego - powiedziała nam Alicja Załupka z WIOŚ w Słupsku.
Dodała, że przekroczenia stężenia benzoapirenu to m.in. skutek położenia Słupska, który usytuowany jest w dolinie. - Dlatego miasto Słupsk musi realizować specjalny program prowadzący do ograniczenia zanieczyszczeń powietrza - usłyszeliśmy w WIOŚ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?