Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Służba Więzienna szuka chętnych do służby. Zobacz jak wygląda praca w słupskim areszcie

Aleksander Radomski
Aleksander Radomski
Krzysztof Piotrkowski
Kilkanaście wakatów czeka na chętnych do służby w Areszcie Śledczym w Słupsku. Służba Więzienna ma sporo do zaoferowania. Sprawdziliśmy, jak jest po drugiej stronie krat.

Kontrola osadzonych i pomieszczeń czy odprowadzanie i zabezpieczenie jednostki to tylko część obowiązków strażników więziennych, którzy pełnią służbę w Areszcie Śledczym w Słupsku. Służba Więzienna szuka chętnych do pracy w tym miejscu i dysponuje 17 wakatami w dziale ochrony. Kandydaci o dobrym stanie zdrowia muszą cieszyć się pełnią praw publicznych, mieć polskie obywatelstwo i średnie wykształcenie. W zamian mogą liczyć na cztery tysiące złotych pensji na rękę na start w przypadku kandydatów do 26 roku życia.

- Pensja oczywiście wzrasta, wraz z podnoszeniem kwalifikacji przez funkcjonariusza - podkreśla pułkownik Grzegorz Kowalik, dyrektor Aresztu Śledczego w Słupsku. - Na wzrost wynagrodzenia składa się też wysługa lat. Zaletą tej pracy są również uprawnienia emerytalne, które nabywamy po 25 latach służby.

Jeśli funkcjonariusz z takim stażem zdecyduje się zostać w służbie, otrzyma ekstra 1,5 tys. zł. Z kolei każdy, kto przepracuje 28,5 roku, może liczyć na dodatkowe 2,5 tys. zł. Służba Więzienna oferuje też pomoc przy zakupie domu czy mieszkania. Wsparcie do kredytu na dziś może sięgnąć nawet 50-60 tys. zł. Jest też zwrot kosztów przejazdu do pracy, dofinansowanie studiów wyższych, nagrody, zapomogi, dofinansowania wypoczynku i dodatkowe dni urlopowe.

Areszt Śledczy przy ul. Sądowej 1 w Słupsku może pomieścić 205 osadzonych. Aktualnie za murami obiektu znajduje się około 80 tymczasowo aresztowanych i około setki po raz pierwszy skazanych. Obok czterech zamkniętych oddziałów w Słupsku jest też oddział półotwarty w Ustce.

Siedziba aresztu znajduje się w ponad stuletnim obiekcie, który jako budynek niemieckiego więzienia sądowego został oddany do użytku w 1898 r. W okresie II wojny światowej w areszcie, oprócz więźniów śledczych i skazanych, przebywali aresztowani robotnicy przymusowi, najczęściej podejrzewani o działalność konspiracyjną. W lutym 1945r., przed ewakuacją więzienia z powodu zbliżającego się frontu, zwolniono około 70 więźniów, a najbardziej niebezpiecznych przestępców i chorych wysłano koleją do więzień znajdujących się na terenie Niemiec. W przeddzień wyzwolenia miasta, 7 marca 1945r., pozostałych w areszcie 22 więźniów (przede wszystkim podejrzewanych o działalność w konspiracji robotników przymusowych) oddział żołnierzy SS rozstrzelał w Lasku Południowym – dziś znajduje się w tym miejscu pomnik. Wśród ofiar był Józef Szczygliński ,,Ogrodnik” – jeniec wojenny, robotnik przymusowy, brutalnie torturowany w trakcie śledztwa członek organizacji podziemnej polskich jeńców i robotników przymusowych na Pomorzu ,,Odra”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza